Podtruty bielik wrócił do sił

PAP |

publikacja 09.12.2010 13:10

Bielik, który w ciężkim stanie po zjedzeniu padliny zatrutego lisa trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu (Podkarpackie), wrócił już do sił - poinformował w czwartek Radosław Fedaczyński, lekarz weterynarii tego ośrodka.

Podtruty bielik wrócił do sił Jörg Hempel / CC-SA 3.0 Orzeł Bielik

"Drapieżnik w najbliższych tygodniach odzyska wolność" - powiedział Fedaczyński.

Ptaka w ciężkim stanie znaleziono w okolicach Oleszyc k. Lubaczowa. Najprawdopodobniej zatruł się padliną otrutego lisa. Broniąc się przed atakami lisów rolnicy wykładają truciznę. Z kolei padłe lisy są zjadane m.in. przez ptaki drapieżne.

"W tym roku po raz trzeci ratujemy podtrutego bielika" - dodaje Fedaczyński.

Bielika znaleźli leśnicy, którzy szybko przewieźli go do przemyskiego ośrodka. Tam w ciągu dwóch dni został odtruty.

"Aktualnie wrócił już do sił. Z apetytem zjada dostarczane mu karpie. W najbliższych tygodniach postaramy się wypuścić go na wolność" - zaznacza lekarz weterynarii.

Według Mariana Stója z Komitetu Ochrony Orłów, bielik rzadko występuje na Podkarpaciu.

"Szacuje się, że w regionie żyje ok. ośmiu par bielików. W Polsce bytuje głównie na pojezierzach i na Pomorzu" - dodał Stój.

Długość ciała bielika wynosi ok. jednego metra, a rozpiętość jego skrzydeł ponad dwa metry. Jest największym polskim ptakiem drapieżnym. Żywi się rybami, ptakami i padliną. W Polsce bytuje ponad 700 par tego drapieżnika.