Arcybiskup Monachium złożył rezygnację. "To dla mnie kwestia współodpowiedzialności za katastrofę nadużyć seksualnych"

PAP |

publikacja 04.06.2021 13:56

Arcybiskup Monachium i Freisingu, kardynał Reinhard Marx, złożył rezygnację na ręce papieża Franciszka - poinformowała archidiecezja w wydanym w piątek komunikacie. To dla kardynała "kwestia współodpowiedzialności za katastrofę nadużyć seksualnych popełnionych przez przedstawicieli Kościoła". Jego zdaniem Kościół katolicki znalazł się w "martwym punkcie".

Arcybiskup Monachium złożył rezygnację. "To dla mnie kwestia współodpowiedzialności za katastrofę nadużyć seksualnych" Metropolico.org / CC 2.0 Kard. Reinhard Marx

W liście z 21 maja kardynał Marx poprosił papieża o przyjęcie jego rezygnacji z urzędu arcybiskupa Monachium i Freisingu.

"W gruncie rzeczy jest to dla mnie kwestia współodpowiedzialności za katastrofę nadużyć seksualnych popełnionych przez urzędników kościelnych w ostatnich dziesięcioleciach" - napisał kard. Marx. Według niego dochodzenia i ekspertyzy z ostatnich dziesięciu lat konsekwentnie wykazywały "wiele błędów osobistych i administracyjnych", ale także "błędy instytucjonalne lub systemowe".

Jego zdaniem Kościół katolicki znalazł się w "martwym punkcie", a jego rezygnacja może być osobistym znakiem nowych początków, nowego przebudzenia Kościoła. "Chcę pokazać, że nie urząd jest na pierwszym planie, ale misja Ewangelii" - stwierdził.

Kard. Marx jest jednym z najbardziej znanych niemieckich biskupów i był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Niemiec (DBK) do 2020 roku.

Stwierdził, że jego prośba o przyjęcie rezygnacji była bardzo osobistą decyzją. "Chcę, żeby to było jasne: jestem gotów wziąć osobistą odpowiedzialność, nie tylko za własne błędy, ale za instytucję Kościoła, którą pomagałem kształtować i formować przez dziesięciolecia" - napisał. Oczekuje się, że będzie on kontynuował swoją posługę biskupią do czasu podjęcia decyzji w sprawie jego rezygnacji.

Latem tego roku spodziewana jest ekspertyza w sprawie przypadków nadużyć seksualnych w archidiecezji Monachium i Freisingu, która ma przede wszystkim ustalić, w jaki sposób możliwe były nadużycia seksualne księży w diecezji i czy wysocy rangą duchowni chronili sprawców.