Ojca Euzebiusza survivalowy sposób na życie

jg

publikacja 05.06.2021 13:48

W Czarnym Dunajcu odbywa się Zlot Stowarzyszenia "Polska Szkoła Survivalu", które świętuje 10-lecie istnienia. Wśród uczestników jest paulin o. Euzebiusz Grądalski.

Ojca Euzebiusza survivalowy sposób na życie Jan Głąbiński /Foto Gość Paulin o. Euzebiusz Grądalski docenia w surwiwalu m.in. obcowanie z przyrodą

- Propagujemy zasady bezpieczeństwa w lesie, pokazujemy różnego rodzaju formy wypoczynku na świeżym powietrzu i spędzania wolnego czasu. Zwracamy uwagę, że przebywanie w terenach zielonych musi odbywać się w bezpieczny sposób, tak by nie niszczyć przyrody - mówią Wioletta i Krzysztof Domareccy, którzy współorganizowali zlot w Czarnym Dunajcu.

Małżeństwo Domareckich zaprasza do wstąpienia w szeregi Grupy Podhalańskiej Stowarzyszenia Polskiej Szkoły Survivalu, która działa jako jedyna na terenie województwa małopolskiego. - Covid zatrzymał tworzenie takiej regionalnej grupy w okolicach Krakowa - przyznaje Krzysztof Domarecki.

Wśród uczestników zlotu w Czarnym Dunajcu jest paulin o. Euzebiusz Grądalski. - Z wykształcenia jestem technikiem i leśnikiem, trochę mi tych sfer życia brakowało. W survivalu odnalazłem je, ale także traktuję to jako takie dojrzałe harcerstwo, harcerstwo dla dorosłych. Można tu sporo rzeczy się dowiedzieć, np. w kwestiach przyrodniczych czy zdrowotnych. Niedawno nauczyłem robić się sok z brzozy czy klonu, doskonałe w diecie - śmieje się zakonnik.

O. Grądalski podkreśla, że to do wiary w survivalu nie trzeba nikogo przekonywać. - To jest każdego indywidualna sprawa, dla mnie Bóg zawsze stanowił taki wentyl bezpieczeństwa - podkreśla paulin.