„W życzeniach świątecznych, które otrzymuję w tych dniach, wielokrotnie pojawia się nawiązanie do wizyty Benedykta XVI – powiedział Radiu Watykańskiemu arcybiskup Westminsteru. – Ludzie, którzy do mnie piszą, dziękują za tę wizytę. Potwierdzają, że Papież dodał im otuchy, wlał w nich zaufanie. Dzięki temu katolicy są bardziej skłonni zabrać głos, brać udział w debacie społecznej. A i samo społeczeństwo w tym kraju powoli, bardzo powoli obiera inny kierunek, zmienia się jego negatywne nastawienie do religii. Do ludzi dociera stopniowo główne przesłanie, jakie Benedykt XVI tu przyniósł, a mianowicie, że religia nie jest problemem, z którym musimy sobie poradzić, lecz darem, który trzeba na nowo odkryć. Widać to w niektórych publicznych wystąpieniach. Staje się to obecne w świadomości Brytyjczyków. Na przykład w tym tygodniu BBC wyemitowało bardzo piękną i głęboką opowieść bożonarodzeniową. Akcja toczy się we współczesnych realiach, ale bardzo trafnie i z wielkim szacunkiem przekazuje główne orędzie Bożego Narodzenia. Sądzę, że jest to dobry znak dla naszych czasów” – dodał abp Nichols.