Biskupi na Boże Narodzenie

KAI |

publikacja 25.12.2010 08:50

Uroczystość Bożego Narodzenia rozpoczęły Pasterki sprawowane przez kardynałów i biskupów w wielu miastach Polski. Hierachowie Kościoła przekazali w homiliach swoje słowa skierowane do wiernych. Publikujemy ich wypowiedzi na Boże Narodzenie.

Biskupi na Boże Narodzenie HENRYK PRZONDZIONO/Agencja gn

„Chrześcijańskie przeżywanie Świąt Bożego Narodze­nia wymaga podróży do własnego serca, do tego Betlejem, które nosimy w sobie. Zapraszam Was, abyście wyruszyli w tę drogę i dostrzegli w sobie to Słowo, które stało się Cia­łem” – mówił Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podczas uroczystej Pasterki sprawowanej w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie.

Przyznał również, że żłóbek jest sympatyczny, ale jeśli w pełni rozumiemy jego treść, jest także wymagający. Wymaga bowiem wejścia w siebie i rozwiązywania trudnych problemów naszego sumienia. Takiego wejścia w siebie, podróży do własnego serca, do tego Betlejem, które nosimy w sobie domaga się chrześcijańskie przeżywanie Świąt Bożego Narodzenia.

„Europa, która wstydzi się swoich korzeni, łatwo skazuje się na zagubienie” – mówił abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podczas Pasterki odprawianej w bazylice archikatedralnej w Przemyślu. Odniósł się także do głośnego listu o. Wiśniewskiego oraz kontrowersji wokół in vitro. Podkreślił, że chrześcijanin nie może mieć innego zdania niż Chrystus.

Chrystus jest niewygodny, bo stawia wymagania i jesteśmy obecnie świadkami prób wyeliminowania krzyża z przestrzeni publicznej. Hierarcha odniósł się do informacji, że Komisja Europejska wydała kalendarz dla uczniów, w których są zaznaczone święta innych religii, a świąt chrześcijańskich nie ma. „Europa, która wstydzi się swoich korzeni, łatwo skazuje się na zagubienie” – przestrzegał przewodniczący KEP.

Odniósł się także do głośnego listu o. Ludwika Wiśniewskiego. „Jesteśmy dzisiaj świadkami, jak zakonnik występuje z krytyką Kościoła, biskupów, Radia Maryja, telewizji Trwam. Potem się wyeliminuje Rzeczpospolitą i inne pisma, żeby została tylko jedna linia patrzenia” – mówił przewodniczący Episkopatu.

„Czasy, które idą, będą czasami trudnymi. Kościół będzie potrzebował każdego z was. Idą czasy na letniość, na połowiczną służbę Bogu. Trzeba będzie w pełni angażować się” – powiedział metropolita przemyski.

Mówiąc o kwestiach związanych z in vitro i innymi problemami moralnymi, stwierdził, że chrześcijanin nie może uważać się za wierzącego i jednocześnie wyrażać poglądy inne niż prezentuje Kościół. „Nie chrześcijaninie, nie możesz mieć innego zdania niż Chrystus” – mówił abp Michalik.

„W Jezusie objawiła się Boża miłość, Bóg przyszedł do nas bezbronny, bez użycia siły i nie zamierzając nikogo podbijać, pragnie jedynie, by człowiek przyjął Go w całej swojej wolności” – mówił podczas Mszy św. w uroczystość Narodzenia Pańskiego abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący KEP. Metropolita poznański przewodniczył pasterce w najstarszej na ziemiach polskich katedrze.

„Boża miłość ukazała się wszystkim ludziom, Jezus nie ukazał się tylko nielicznym, ale wszystkim. Chorobliwa tchórzliwość i lekceważenie własnej tożsamości zatruły już umysły niektórych wierzących, którzy w imię rzekomej tolerancji zamierzają wyrzucić z przestrzeni publicznej wszelkie odniesienia do chrześcijaństwa” – podkreślił wiceprzewodniczący Episkopatu Polski.

„Wznosi się dzisiaj wołanie o większe zrozumienie, o większą życzliwość w życiu społecznym i politycznym, o podanie sobie rąk, szacunek dla inaczej myślących – mówił kardynał Stanisław Dziwisz podczas Pasterki sprawowanej w nocy w katedrze na Wawelu.

„Niech nas łączy wspólne dobro, jakim jest Ojczyzna, a także szersza wspólnota, jaką jest Europa z jej bogactwem języków, kultur i tradycji, których nie można zrozumieć bez Ewangelii, bez Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła” – apelował metropolita krakowski.

„Czy nie jesteśmy dzisiaj świadkami ignorancji, obojętności, urządzania sobie życia, jakby Bóg nie istniał albo zamykania Mu dostępu do pewnych obszarów naszego życia osobistego i społecznego?” – pytał kardynał Dziwisz. Pytał także, czy rzeczywiście pragniemy pokoju na polskiej ziemi, a w najbiedniejszych dostrzegamy samego Chrystusa?

Metropolita krakowski powiedział w homilii, że z katedry na Wawelu wznosi się dzisiaj wołanie o większe zrozumienie, o większą życzliwość w życiu społecznym i politycznym. „Wznosi się wołanie o wzajemne pojednanie, o podanie sobie rąk, o szacunek dla inaczej myślących, bo mają do tego prawo” – mówił.

Jaka jest moja odpowiedź na miłość Bożą? – zapytał kardynał Zenon Grocholewski podczas  Pasterki w parafii św. Wawrzyńca w Pniewach koło Poznania. „Odpowiedź miłości wyzwala w człowieku jakąś specyficzną radość serca i duchową siłę” – do takiej odpowiedzi na miłość Boga objawioną w przyjściu na świat Syna Bożego zachęca prefekt watykańskiej Kongregacji Wychowania Katolickiego.

„Dzisiaj jest tak samo. Są tacy, którzy chcą zabić Chrystusa, wykreślić jego egzystencję: czyż nie słyszymy ich głosów w radiu, w telewizji, w wystąpieniach politycznych czy społecznych?” – podkreślił w homilii kard. Grocholewski. Jego zdaniem tacy ludzie niekiedy „chcą zabić Chrystusa, bo On jest niewygodny w realizowaniu ich własnych dążeń”.

„Inni lekceważą Chrystusa i organizują sobie własne życie bez Niego, tak jakby Go nie było” – mówił kard. Grocholewski. Prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego zauważył, że wśród ludzi współczesnych są też tacy, którzy „chcą nosić imię chrześcijan, lecz Chrystus nic nie znaczy w ich życiu”. Zdaniem kardynała ludzie ci instrumentalizują swe stwierdzenia o przynależności do Kościoła w celu osiągnięcia korzyści, które z Chrystusem nie mają nic wspólnego i wyrządzają „naprawdę dużo zła chrześcijaństwu”.

„Ale są też i tacy, którzy szczerze szukają Chrystusa” – optymistycznie zakończył swoje słowo w homilli kardynał Grocholewski.

„Trzeba mieć w sercu wdzięczność, aby coś z Bożego Narodzenia zrozumieć. Aby je przeżyć w spotkaniu z tym największym darem, którym jest Jezus Chrystus – żywy i prawdziwy Bóg. Trzeba mieć w sercu wdzięczność, by tym darem dzielić się z innymi” – mówił bp Wojciech Polak podczas Pasterki sprawowanej w kościele Zwiastowania NMP w Inowrocławiu.

„Nikt z nas na Boże Narodzenie nie zapracował (zapracował co najwyżej na prezenty). Nie natrudził się przy nim. Ono jest darem” – mówił gnieźnieński biskup pomocniczy.

Przypominając słowa papieża Benedykta XVI bp Polak podkreślił, że Boże Narodzenie ma tylko jeden cel – ma nas nauczyć widzieć i miłować wydarzenia, świat i wszystko, co nas otacza i życie nasze i nas samych, oczyma samego Boga.

Biskup Wojciech Polak, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji przekazał życzenia Polakom na emigracji.

„Wszystkim Wam, Siostry i Bracia, przeżywającym trudne doświadczenie emigracji, młodym i starszym, rodzinom i osobom samotnym, duszpasterzom oraz siostrom i braciom zakonnym, gdziekolwiek przyszło Wam przeżywać czas Bożego Narodzenia jeszcze raz powtarzam: Nie lękajcie się! Oto zwiastuję Wam radość wielką. Dziś nam się narodził Zbawiciel! Chciałbym z tym słowem, z tymi świątecznymi życzeniami, z moją modlitwą i pasterskim błogosławieństwem dotrzeć w ten święty czas do każdej i każdego z Was. Niech miłość Boga Ojca, łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa i dar jedności – komunii – w Duchu Świętym będą z Wami wszystkimi. Z serca Wam błogosławię”.

– Wasze domy dotknięte powodzią, z poobijanymi tynkami, przesiąknięte wilgocią ściany przypominają bardziej niż kiedykolwiek betlejemską grotę, w które narodził się Chrystus – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz podczas Pasterki sprawowanej w Sobowie – parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Parafia ta bardzo ucierpiała podczas kataklizmu tegorocznej powodzi.

W homilii bp Nitkiewicz przypomniał, że Dzieciątko Jezus, Maryja i Józef, podobnie jak powodzianie doświadczali różnorakich braków, byli zdani na łaskę i niełaskę innych.
„Przez takie właśnie narodzenie Chrystus pokazuje nam, że chce być blisko każdego, że chce dzielić we wszystkim także nasz smutny los”.

Ordynariusz podziękował także wszystkim, którzy nieśli pomoc powodzianom w trudnych chwilach a także w kolejnych miesiącach po powodzi.

– Boże Narodzenie jest czymś, co wydarza się codziennie i wciąż nadaje sens ludzkiemu życiu – podkreślał bp Tadeusz Rakoczy, który przewodniczył Pasterce o północy w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Ordynariusz bielsko-żywiecki przypomniał też, narodzenie Syna Bożego nie jest baśnią, lecz bardzo konkretnym wydarzeniem, udokumentowanym historycznie. W homilii hierarcha zauważył, że Boże Narodzenie sprawia, że nawet ludzie niewierzący zaczynają odczuwać jakiś inny wymiar. „To wydarzanie napawa nas tak dużą radością” – dodał.

Wobec prześladowań chrześcijan i przypadków krzywdzenia Kościoła poprzez „mówienie o Kościele bez miłości” trzeba nam w dniu Narodzenia Boga-Człowieka uklęknąć przed żłóbkiem – mówił w homilii podczas pasterki w kieleckiej bazylice biskup Kazimierz Ryczan, podkreślając też, że w noc Bożego Narodzenia nikogo i niczego nie można równać z Bogiem.

„Panie, Ciebie nam trzeba dziś (…). Człowiek usiadł na Twoim tronie i zorganizował świat według ludzkiego planu” – mówił w homilii bp Kazimierz Ryczan.

Biskup przypomniał, że w tym roku z rąk prześladowców zginęło 170 tys. chrześcijan, co nie zmieni faktu, że Jezus i tak się narodzi, bo „grotą i stajnią jest serce człowieka”. – „Nikt obcy nie może zamknąć przed Nim mojej gospody, tylko ja. Nikt obcy nie może go stamtąd wyrzucić, tylko grzech” – mówił bp Ryczan.

Zebranym na Pasterce biskup życzył, by Nowonarodzony poruszył w nich „struny miłości do Boga, człowieka, ojczyzny, tęsknoty za domem”.