Boże Narodzenie naznaczone przemocą

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 26.12.2010 18:59

Do prawie 40 wzrosła liczba zabitych w czasie świąt Bożego Narodzenia w Nigerii. Doszło tam do kilku aktów przemocy o podłożu terrorystycznym i religijnym

Boże Narodzenie naznaczone przemocą PAP/EPA/STR W Nigerii nasilają się walki na tle religijnym

W mieście Jos w środkowej części kraju eksplodowały cztery ładunki wybuchowe. Zginęły co najmniej 32 osoby, a ponad 70 odniosło obrażenia. Do zamachów na razie nikt się nie przyznał. Policja stara się opanować sytuację w rejonie. Od początku roku obowiązuje tam godzina policyjna, która poprawiła bezpieczeństwo w tym afrykańskim mieście. Natomiast na północy Nigerii islamscy partyzanci, uzbrojeni w broń automatyczną, noże i bomby zapalające, zaatakowali trzy chrześcijańskie miejsca kultu. Zabito pięciu wiernych i jednego pastora. Do incydentów doszło w mieście Maiduguri. Za bożonarodzeniowe zamachy odpowiadają muzułmańscy ekstremiści z bojówek Bako Harama. Policja z niewiadomych przyczyn do tej pory nie aresztowała rozpoznanych sprawców. Do krwawych zamieszek w Jos doszło również w drugi dzień świąt. 

W kończącym się roku w Nigerii zginęło ponad 500 osób. Przyczyny konfliktów są trojakiego rodzaju. Najczęstsze są powody społeczno-ekonomiczne, ponieważ dochodzi do regularnych konfliktów mieszkańców miast z rolnikami. Coraz poważniejsze są też spory o pastwiska. Kraj podzielony jest ponadto między dwa wyznania. Północne rejony zamieszkują muzułmanie, a południe chrześcijanie. Trzecim motywem nieporozumień są konflikty etniczne między wieloma plemionami rywalizującymi o władzę, również na szczeblu lokalnym. Kościół katolicki w Nigerii wielokrotnie w tym roku przypominał, że błędnym uproszczeniem mediów jest widzenie konfliktów w tym kraju jedynie na płaszczyźnie religijnej, jakoby chodziło o rywalizację chrześcijańsko-muzułmańską.