Ataki samolotów bezzałogowych

PAP |

publikacja 01.01.2011 08:40

Co najmniej 14 osób zginęło w sobotę w dwóch kolejnych ostrzałach rakietowych z amerykańskich samolotów bezzałogowych w Północnym Waziristanie - poinformowały pakistańskie służby wywiadowcze.

W pierwszym ataku amerykańskich samolotów bezzałogowych zginęło co najmniej dziewięć osób.

Dwie godziny później samoloty ostrzelały ludzi, którzy przyszli zabrać zwłoki ofiar poprzedniego nalotu.

Agencja AP pisze, że tożsamość i narodowość zabitych mężczyzn nie jest jeszcze znana. AFP określa ich jako rebeliantów.

Rakiety dosięgły ich w miejscowości Mandi Khel, 25 km od Miran Shah, głównego miasta Północnego Waziristanu.

Samoloty bezzałogowe USA ostrzeliwują często terytoria plemienne północno-zachodniego Pakistanu, przy granicy z Afganistanem, przypuszczając ataki na pakistańskich talibów i ich sojuszników z Al-Kaidy.

Region ten uchodzi za bastion rebeliantów, a władze USA pakistańskie nazywają terytoria plemienne "najbardziej niebezpiecznym" miejscem na świecie, gdzie Al-Kaida planuje zamachy w Europie i USA oraz szkoli zamachowców-samobójców.

Rozpoczęta w 2004 roku kampania z wykorzystaniem samolotów bezzałogowych USA nasiliła się od lata 2008 roku. W ciągu ostatnich miesięcy w niektórych rejonach do ataków dochodziło nawet codziennie.