Ślub po królewsku

PAP |

publikacja 05.01.2011 15:35

Ślubu wnukowi Elżbiety II księciu Williamowi i jego narzeczonej Catherine (Kate) Middleton udzieli w opactwie westminsterskim duchowy zwierzchnik anglikanów abp Canterbury dr Rowan Williams.

Ślub po królewsku Henryk Przondziono/Agencja GN

Ten i inne szczegóły uroczystości ślubnych ujawnił w środę dwór królewski. Znana jest też trasa, którą będzie się przemieszczał ślubny orszak w drodze do opactwa oraz trasa, którą po ceremonii konwój karoc powróci do Pałacu Buckingham.

Termin ślubu już wcześniej wyznaczono na 29 kwietnia; będzie to dla poddanych Elżbiety II dzień wolny od pracy.

W uroczystości ślubnej weźmie udział także dziekan opactwa westminsterskiego dr John Hall, a do zgromadzonych przemówi anglikański biskup Londynu Richard Charters.

Panna młoda pojedzie do opactwa z ojcem samochodem z Pałacu Buckingham, natomiast wróci karocą z mężem. Ślub rozpocznie się o godzinie 11.00 czasu miejscowego.

Ślubny orszak odjedzie z placu przed parlamentem w stronę ulicy Whitehall, minie koszary straży konnej i skręci w The Mall, aleję prowadzącą prosto do Pałacu Buckingham; faktycznie jest to prywatna ulica królewska, ponieważ uznana jest za teren pobliskich królewskich parków.

W Pałacu Buckingham, który jest oficjalną rezydencją Elżbiety II, odbędzie się przyjęcie na cześć młodej pary. Wezmą w nim udział znajomi i przyjaciele Williama i Kate, jak też osoby, z którymi oboje współpracują z racji pełnienia oficjalnych obowiązków.

Następca tronu i ojciec księcia Williama, książę Walii Karol, tego samego dnia wieczorem w Pałacu Buckingham wyda prywatny bankiet z tańcami. Zaproszeni są bliscy przyjaciele młodej pary i rodzina.

Prawdopodobnie rząd ogłosi osobny program dla zagranicznych dygnitarzy, w tym wielu z państw Commonwealthu, którego głową jest Elżbieta II.

Kumulacja świąt, weekendów i dodatkowych dni wolnych od pracy na przełomie kwietnia i maja może spowodować, że duża liczba poddanych Elżbiety II skorzysta z okazji i wyjedzie za granicę. Biorąc trzy dni urlopu, Brytyjczycy mogą mieć aż 11 dni wolnego.

Z powodu obaw o niską frekwencję niektóre społeczności lokalne zrezygnowały z planów organizowania w tym czasie ulicznych festynów. Według doniesień prasowych biura podróży odnotowały duży wzrost zainteresowania wyjazdami za granicę w okolicach 29 kwietnia mimo, że po zwyżce VAT-u będzie to kosztować drożej.