Izrael grozi powtórką ofensywy

PAP |

publikacja 10.01.2011 10:14

Izrael zagroził w niedzielę powtórzeniem ofensywy w Strefie Gazy sprzed dwóch lat, w której zginęło około 1400 Palestyńczyków; rządzący tam Hamas wezwał natychmiast organizacje palestyńskie do zaprzestania ataków na Izrael.

Izrael grozi powtórką ofensywy The World FactBook 2009; Washington DC; CIA, 2009 Strefa Gazy

"Nie jest wykluczone, że podejmiemy drugą operację "Płynny ołów", jeśli będzie trwała eskalacja przemocy" ze strony organizacji palestyńskich wystrzeliwujących rakiety przeciwko południowemu Izraelowi - oświadczył izraelski wicepremier Silwan Szalom.

To oświadczenie przekazał po niedzielnym posiedzeniu rządu rzecznik wicepremiera.

Jeśli Palestyńczycy nie zaprzestaną wystrzeliwania ze Strefy Gazy rakiet i pocisków moździerzowych, "Izrael zaostrzy swą odpowiedź. Moim zdaniem, wszystkie odpowiedzi są możliwe" - powiedział Szalom.

Deputowany Partii Pracy, eksminister obrony Amir Perec, który mieszka w miasteczku Sderot nieopodal granicy Strefy Gazy, będącym częstym celem palestyńskiego ostrzału, wypowiedział się jako zwolennik bardziej umiarkowanej, "stopniowanej" odpowiedzi na palestyńskie ataki.

W ostatnich tygodniach różne radykalne ugrupowania palestyńskie nasiliły ataki na przygraniczne terytorium izraelskie. Trzy osoby odniosły rany.

Według izraelskich źródeł wojskowych, terytorium izraelskie jest ostrzeliwane przez członków radykalnej organizacji Islamski Dżihad i Brygady Al-Kuds.

Izrael odpowiedział atakami powietrznymi i ostrzałem z dział czołgowych. W piątek od ostrzału własnych dział czołgowych zginął na granicy Strefy izraelski sierżant, a trzej jego podwładni zostali ranni.

Hamas, który od 2007 roku kontroluje Strefę Gazy, podjął w tych dniach kontakty z innymi organizacjami palestyńskimi, aby skłonić je do poniechania ataków przeciwko terytorium izraelskiemu.

"Hamas stara się, aby zaprzestano działań dających Izraelowi nowy pretekst do ataku wojskowego na Strefę Gazy" - oświadczył w niedzielę rzecznik Hamasu, Ajman Taha.

Taha oskarżył rząd premiera Benjamina Netanjahu o to, że szuka pretekstu do nowej ofensywy przeciwko Gazie, podobnej do tej, w której przed dwoma laty straciło życie około 1400 Palestyńczyków.

Według izraelskiej organizacji obrońców praw człowieka B'Tselem, w czasie ofensywy "Płynny ołów" przeprowadzonej przez izraelskie siły zbrojne w dniach 27 grudnia 2008 roku - 18 stycznia 2009 roku zabito 1 387 Palestyńczyków, w tym co najmniej 774 cywilów i 320 osób poniżej 18. roku życia.