Na razie trudno powiedzieć, na czym będą polegały synodalne zadania prof. Bańki. Jak powiedział "Gościowi Niedzielnemu", jego wydelegowanie na październikowe otwarcie procesu synodalnego nie oznacza jego nominacji do udziału w dalszych etapach synodu. - Nie wiem jeszcze, jakie będą oczekiwania wobec mnie: czy to będzie tylko kwestia reprezentacji, czy też będzie chodziło także o prace nad finalizacją procesu synodalnego - powiedział nam  prof. Bańka. Dodał, że informacje w tej sprawie mają dopiero nadejść z Watykanu.

Przypomniał, że kolejny synod nie będzie już jednorazowym wydarzeniem, lecz procesem podzielonym na etapy. Jego otwarcie nastąpi w tym roku w Rzymie. Potem synod toczyć się będzie na poziomie lokalnym, następnie kontynentalnym i dopiero potem na poziomie Kościoła powszechnego w Rzymie (za dwa lata). Temat synodu brzmi: "Dla Kościoła synodalnego: komunia, uczestnictwo i misja".

Prof. Bańka został jednym z dziesięciu przedstawicieli Europy na otwarcie procesu synodalnego. Są wśród nich: przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (kard. Angelo Bagnasco), dwóch biskupów i siedmiu przedstawicieli wiernych świeckich.

Więcej na temat nominacji dla prof. Bańki i samego synodu znajdziesz TUTAJ oraz TUTAJ.

A TUTAJ znajdziesz komentarze prof. Bańki dla "Gościa Niedzielnego".