Raport MAK po polsku

PAP |

publikacja 14.01.2011 07:57

Na stronie internetowej polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską - www.komisja.smolensk.gov.pl - został w czwartek wieczorem opublikowany przetłumaczony na język polski raport końcowy Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK).

Raport MAK po polsku Nagłówek pierwszej strony polskiego tłumaczenia raportu MAK

Umieszczona została tam wersja raportu końcowego MAK w języku rosyjskim i w języku polskim. Kolorem czerwonym zaznaczono fragmenty tekstu, który był zamieszczony w projekcie raportu, a w końcowej wersji został usunięty. Tekst niebieski został dodany do raportu końcowego - jak wyjaśniła rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak - pod wpływem polskich uwag, ale nie tylko - są to także korekty samego MAK.

Z ostatecznej wersji raportu skreślono m.in. dane osobowe. Dodano korekty techniczne, np. uwagę, że na pokładzie zagranicznego statku wykonującego lot międzynarodowy powinny znajdować się certyfikaty zdolności do lotu; uwagę, że członkowie załogi, statku powietrznego powinni mieć polisy ubezpieczeniowe i powinny znajdować się one na pokładzie. Na niebiesko zaznaczono też, że lądowanie wykonywane jest za zgodą dyspozytora.

Publikację materiału zapowiedział w czwartek rano szef komisji i minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller. W rozmowie z PAP dodał, że uwagi uwzględnione przez Rosjan mają charakter porządkowy. Jedna z nich dotyczy współpracy polskiej załogi z wieżą w Smoleńsku.

Premier Donald Tusk mówił w czwartek, że uprzedzał rosyjskiego premiera Władimira Putina, że pojawią się polskie krytyczne uwagi do raportu MAK. Poinformował, że Polska przekazała w czwartek ambasadorowi Rosji w Warszawie stanowisko ws. raportu.

W środę na konferencji prasowej w Moskwie poświęconej publikacji raportu podano, że MAK uwzględnił ok. 20-25 polskich uwag do projektu raportu nt. katastrofy smoleńskiej.

Według MAK żadne z wytkniętych w dokumencie uchybień nie obciąża strony rosyjskiej. Wśród przyczyn katastrofy smoleńskiej wymienionych w raporcie są: błędy w pilotażu, zły dobór załogi, złamanie przepisów, obecność osób postronnych w kabinie pilotów, zlekceważenie ostrzeżeń, braki w wyszkoleniu załogi, brak zgrania jej członków i zła organizacja lotu.

Przedstawiciele MAK podali, że bezpośrednimi przyczynami katastrofy było: nieodejście od lądowania na lotnisku w Smoleńsku mimo złych warunków, nieuwzględnienie komunikatów TAWS, presja psychiczna na załogę.

W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. zginęło 96 osób, które udawały się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wśród ofiar byli m.in. prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.