Włoski ojciec Mateusz się żegna

baja /Corriere della Sera

publikacja 21.09.2021 16:44

Po ponad 250 odcinkach, emitowanych we włoskiej telewizji Rai Uno, na planie filmu "Don Matteo" Terence Hill zagrał swoją ostatnią scenę.

Terence Hill - Don Matteo - przechodzi na zasłużoną emeryturę. Corriere della Sera /FB Terence Hill - Don Matteo - przechodzi na zasłużoną emeryturę.

Włosi nazywają ten serial "jednym z najbardziej udanych i długowiecznych" w telewizji Rai.

"Terence nas opuszcza" - to najczęściej powtarzana fraza w minioną sobotę przez kolegów z ekipy filmowej, którzy kręcili ostatni odcinek z Hillem w kościele św. Eufemii w Spoleto.

Nagrali potem specjalne podziękowanie wideo dla przyjaciela, wyrażając w nim przywiązanie, przyjaźń, szacunek, żal, ale też dumę, że mogli z nim grać. Tuż po ostatnim klapsie na planie zerwały się gromkie brawa. Nie zabrakło wielkiego, grupowego zdjęcia.

Prawdziwe nazwisko weneckiego aktora to Mario Girotti. W wieku 82 lat, po nakręceniu 4. odcinka 13. sezonu, postanowił przejść na zasłużoną emeryturę.

W serialu jego miejsce zajmie bożyszcze włoskiego kina Raoul Bova. Nie będzie jednak odgrywał tej samej postaci. Bova będzie ojcem Maksymem (Don Massimo).