Prof. Pelletier: Braterstwo i solidarność muszą zostać ucieleśnione

Beata Zajączkowska

VATICANNEWS.VA |

publikacja 28.09.2021 14:10

Pandemia rozbudziła w nas pragnienie nowego, lepszego świata, jednak wciąż nie radzimy sobie z jego budowaniem. Wskazuje na to francuska teolog prof. Anne-Marie Pelletier, która uczestniczy w Watykanie w sesji plenarnej Papieskiej Akademii Życia. Podkreśla ona, że jednym ze współczesnych wyzwań jest różnorodność, która nie może oznaczać anulowania istniejących różnic i wartości, w które wierzymy.

Prof. Pelletier: Braterstwo i solidarność muszą zostać ucieleśnione unsplash

Prof. Pelletier jest osobą świecką, żoną, matką i babcią. Uchodzi zarazem za jednego z czołowych teologów we Francji. Jest laureatką Nagrody Ratzingera oraz - na prośbę Papieża Franciszka - autorką jednych z rozważań Drogi Krzyżowej w Koloseum. Jest też członkiem watykańskiej komisji do spraw badania diakonatu kobiet.

Odnosząc się prac Papieskiej Akademii Życia prof. Pelletier podkreśla, że bardzo pilnym wyzwaniem pozostaje dziś stawienie czoła złożoności problemów bioetycznych. W kontekście pandemii zauważa, że braterstwo i solidarność, o których tak wiele się mówi, muszą zostać ucieleśnione poprzez konkretne gesty i działania polityków i odpowiedzialnych za poszczególne społeczności. „Trzeba kreatywnych, ale i konkretnych działań, które pozwolą nam obalać istniejące niesprawiedliwości i nierówności” – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim prof. Pelletier.

„Pandemia pozwoliła nam doświadczyć solidarności na płaszczyźnie międzynarodowej w sposób naprawdę wyjątkowy. Zareagowaliśmy solidarnie na wyzwanie, które dotknęło całą planetę, ponieważ naukowcy z wszystkich krajów zjednoczyli siły, by odpowiedzieć na tę chorobę – mówi papieskiej rozgłośni prof. Pelletier. – Niestety wraz z upływem czasu dostrzegamy coraz więcej nierówności między państwami i kontynentami w walce z pandemią. Zostawiliśmy za sobą świat, który nas już nie satysfakcjonował, ale budowanie lepszego nie wychodzi nam najlepiej. Jest to ogromne wyzwanie. Nasze dzisiejsze realia, to świat pełen konfliktów, rywalizacji, nacisków ideologicznych, nowych murów. Myślę, że jest to dla człowieka straszliwsza choroba niż sam Covid-19. Chrześcijanie mają ogromną rolę do odegrania w budowaniu nowego, lepszego świata, oczywiście wspólnie z innymi ludźmi. Ta wspólnota ludzka, o której tak wiele mówi Franciszek musi być budowana na bazie głębokiej solidarności, której wszyscy potrzebujemy.“