„Solidarności” nie wolno upaństwowić

KAI |

publikacja 22.01.2011 19:29

Nie wolno "Solidarności" jako społecznego dziedzictwa upaństwowić, mówił w sobotę 22 stycznia w Nowym Wiśniczu biskup tarnowski Wiktor Skworc. Hierarcha przewodniczył Mszy św., na której spotkali się działacze Małopolskiej "Solidarności", osoby internowane i więzione za działalność polityczną.

„Solidarności” nie wolno upaństwowić Marek Piekara/Agencja GN Bp Wiktor Skworc

W kazaniu pokreślił, że „Solidarności nie wolno zamknąć w muzeum, uczynić pomnikiem, pod którym okazyjnie będzie się składało wiązanki kwiatów. Raczej niech pozostanie wezwaniem do podejmowania ciągle niezrealizowanych ideałów, od których się oddalamy, bo aktualny model społeczno-gospodarczy daleki jest od solidarnościowego etosu”. 

Biskup tarnowski mówił też, że na straży tego etosu stoi dziś związek zawodowy „Solidarność” a nie ludzie struktur politycznych i gospodarczych, którzy z działań i osiągnięć „Solidarności” korzystają, lecz nie realizują ideałów społecznej solidarności, zostawiając wszystko rynkowym mechanizmom i liberalnej ideologii.

Bp Skworc przypomniał, że solidarność jest elementarnym warunkiem życia społecznego. Podkreślił, że trzeba wracać do tych sierpniowych dni 1980 r. i minionych 30 lat, by ocalić od zapomnienia a nade wszystko przekazać prawdę o wydarzeniach i ludziach, bo historia, to przede wszystkim ludzie, którzy mieli odwagę działać. 

Biskup życzył też zebranym, aby przez wszystkie dni 2011 roku – ich myśleniu i działaniu towarzyszyło światło Ducha Świętego. 

„A kiedy 1 maja br. spełni się życzenie Ludu Bożego – santo subito, niech błogosławiony Jan Paweł Wielki – już z innej rzeczywistości, z Domu Ojca, zadba o nowe zesłanie Ducha na obywateli Jego umiłowanej Ojczyzny, bo tylko On – Duch prawdy i męstwa, bojaźni Bożej, mądrości, może zmienić ludzkie serca i otworzyć je na niezrealizowane ideały solidarności”.

TAGI: