Al-Dżazira już nie nadaje

PAP |

publikacja 30.01.2011 11:09

Ponad tysiąc demonstrantów zebrało się w niedzielę w centrum stolicy Egiptu, Kairze, żądając ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka i odwołania nowo mianowanego wiceprezydenta kraju.

Al-Dżazira już nie nadaje PAP/EPA/AMEL PAIN

"Hosni Mubarak, Omar Suleiman, obaj jesteście agentami Amerykanów" - krzyczeli protestujący. W sobotę Mubarak po raz pierwszy od 1981 roku obsadził stanowisko wiceprezydenta, na które powołał swego protegowanego, szefa wywiadu Omara Suleimana. Sam Mubarak piastował stanowisko wiceprezydenta przed objęciem prezydentury w 1981 roku.

"Mubarak, Mubarak, samolot czeka" na ciebie - krzyczeli inni manifestanci.

Egipskie ministerstwo informacji zakazało nadawania w tym kraju arabskiej telewizji satelitarnej Al-Dżazira, która obszernie relacjonuje antyrządowe manifestacje w Egipcie - podała w niedzielę oficjalna agencja informacyjna MENA. Resort zarządził "anulowanie nadawania Al-Dżaziry, cofając jej licencje i akredytacje dla całego zespołu" począwszy od niedzieli.