Unia Europejska to klub chrześcijański

KAI |

publikacja 30.01.2011 11:32

Unia Europejska jest „klubem chrześcijańskim”, skupionym na sobie – uważa turecki wicepremier Ali Babacan. Przemawiając na Światowym Forum Gospodarczym w Davos uznał, że „polityka otwartych drzwi” już nie istnieje.

Unia Europejska to klub chrześcijański PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT Jednym z ważnych powodów, dla których Turcja nie może zostać członkiem UE jest to, że jest to klub chrześcijański. Naszym zdaniem to bardzo niebezpieczne".

„Zawsze myśleliśmy, że Unia Europejska jest wielkim projektem pokoju, tymczasem proces jej rozszerzania został po prostu wstrzymany” – zauważył Babacan.

Jego zdaniem, „jednym z ważnych powodów, dla których Turcja nie może zostać członkiem UE jest to, że jest to klub chrześcijański”. „Naszym zdaniem to bardzo niebezpieczne” – dodał 43-letni polityk.

Władze w Ankarze rozpoczęły w 2005 roku negocjacje mające na celu wejście Turcji w struktury UE. Aspiracje te popiera m.in. Polska. Jednak Francja i Niemcy wolałyby zawrzeć „uprzywilejowane partnerstwo” UE z Turcją.

Powodem trudności w negocjacjach jest także zajęcie przez Turków północnego Cypru oraz brak postępu w reformach wewnętrznych.

TAGI: