Messori: prześladowania bardziej polityczne

KAI |

publikacja 05.02.2011 11:49

„Obawiam się, że w Egipcie dojdzie do tego, czego świadkami jesteśmy w Iranie” - powiedział Vittorio Messori. "Niestety XX wiek, jak i początek wieku XXI, to czas krwi chrześcijan.

Z niepodważalnych statystyk wynika, że nie ma świecie bardziej prześladowanej religii, jak chrześcijaństwo. Ma się wrażenie, że wraca epoka edyktu Konstantyna, sprzed 1700 lat” - oświadczył Messori.

Znany katolicki publicysta i pisarz było gościem Radia Gioventù. Messori zgadza się jednak z opinią, że na przykład zamach na kościół koptyjski w Aleksandrii, nie miał tła religijnego. „W świecie islamskim prześladowania są bardzie natury politycznej, aniżeli religijnej. Narodowa duma całego świata muzułmańskiego zmierza do stworzenia superpaństwa podporządkowanego Koranowi. W tym celu chce się obalić obecne kraje i aktualne podziały i stworzyć swego rodzaju muzułmańskie imperium. W tej perspektywie ci, którzy nie są muzułmanami, uważani są za obce ciało” - mówił Vittorio Messori.