Powierzyli losy miasta Bogu

Ks. Grzegorz Słodkowski

publikacja 01.01.2022 16:20

Biskup Krzysztof Nitkiewicz sprawował Mszę św. z okazji przywrócenia praw miejskich Iwaniskom.

Homilię do zebranych wygłosił biskup ordynariusz. ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość Homilię do zebranych wygłosił biskup ordynariusz.

Po 153 latach Iwaniska na powrót od 1 stycznia 2022 roku stały się miastem. Uwieńczeniem obchodów przywrócenia praw miejskich była uroczysta Msza święta sprawowana w kościele parafialnym pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w intencji miasta Iwaniska i jego mieszkańców. Eucharystii przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, koncelebrowali proboszcz parafii ks. kan. Leszek Zajezierski oraz ks. prał. Michał Spociński, proboszcz kolegiaty opatowskiej.

W modlitwie wzięli udział senator Jarosław Rusiecki, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Marek Jońca, burmistrz Miasta i Gminy Iwaniska Marek Staniek, przedstawiciele służb mundurowych, poczty sztandarowe, licznie zgromadzeni parafianie, a także zaproszeni goście.

Bp Nitkiewicz mówił w kazaniu u upływie czasu i różnych sposobach jego przeżywania. Zachęcił do naśladowania Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, która nie spuszcza wzroku ze swojego Syna, łącząc adorację z medytacją i działaniem.

- Gdybyśmy potrafili patrzeć, widzieć, odczuwać jak Maryja, nasze noworoczne życzenia byłyby z pewnością bardziej optymistyczne, a przy tym wypełnione treścią, nie tylko okazjonalnymi frazesami. Odnoszę wrażenie, że brakuje w nich miejsca na Bożą interwencję, dzięki której czas może popłynąć zupełnie inaczej, wypadki potoczą się w jakimś kierunku, którego zupełnie nie planowaliśmy albo nie byliśmy nawet w stanie przewidzieć. Wówczas nowy rok będzie "nowy" nie tylko w wymiarze kalendarzowym, a więc umownym. Są przecież różne kalendarze: gregoriański, juliański, chiński. Każdy człowiek ma ponadto swój wewnętrzny zegar: duchowy, biologiczny, biograficzny - mówił kaznodzieja.

Jak podkreślił biskup, ponad tym wszystkim jest jednak Bóg, do którego należy czas i wieczność. On widział początki miasta, jego dynamiczny rozwój oraz upadek, którego przypieczętowaniem było odebranie przez rosyjskiego zaborcę praw miejskich.

- Dzisiaj, w wolnej Polsce, Iwaniska stały się ponownie miastem. Dziękujemy za to Bogu i oddajemy się w dalszym ciągu pod Jego opiekę. Ojciec Święty Franciszek mówi, że tylko powierzając się w ręce Pana będziemy mogli żyć tym, co wydaje się niemożliwe. Dzień 1 stycznia daje nadzieję, że rozpoczynamy coś nowego, piękniejszego i lepszego, zostawiając za sobą smutki i problemy, którymi usiany był miniony rok. Jakbyśmy zaczęli pisać nową, inną historię. Bóg wskazując na Maryję, która porodziła Jezusa Chrystusa, zwraca ku nam swoje promienne oblicze i błogosławi na ten nowy rok, otacza opieką, udziela swojej łaski i napełnia pokojem. "Obdarz nas pokojem" - modlimy się podczas każdej Mszy św. i dzisiaj chcemy wołać jeszcze głośniej: Obdarz nas pokojem! Obdarz nas pokojem! Pokojem, który mieszka w sercu, pozwala czuć się nawzajem braćmi i żyć bezpiecznie - powiedział hierarcha.

Na zakończenie Mszy świętej biskup ordynariusz złożył wszystkim noworoczne życzenia.

Iwaniska lokowane były jako miasto w 1403 r., założyła je rodzina Zborowskich. Straciły prawa miejskie w 1869 roku, jak wiele innych miast w Polsce, w ramach represji caratu za udział mieszkańców w powstaniu styczniowym.