Już w poniedziałek czuł się źle

KAI |

publikacja 11.02.2011 18:05

W ubiegły poniedziałek abp Józef Życiński po raz ostatni spotkał się z papieżem. Już tego dnia skarżył się na złe samopoczucie – czytamy w najnowszym wydaniu „L’Osservatore Romano”.

Informując o wczorajszej śmierci metropolity lubelskiego watykański dziennik ujawnia, że zmarły cierpiał na nadciśnienie. Choć w czasie pobytu w Rzymie jego stan zdrowia się pogorszył, abp Życiński wierzył, że zapanuje nad chorobą przy pomocy zażywanych normalnie leków. Rozmawiał o tym jeszcze wczoraj z zaprzyjaźnionymi księżmi.

Zgon metropolity lubelskiego stwierdzono o godz. 18:30 w rzymskim domu kapłańskim. W opinii lekarzy jego przyczyną był zawał serca.

Ciało zmarłego nadal pozostaje w Domus Romana Sacerdotalis, watykańskim hotelu dla księży, w którym zatrzymał się abp Józef Życiński, by uczestniczyć w sesji plenarnej Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej.

12 lutego o godz. 18:00 w kościele św. Stanisława przy Via delle Botteghe Oscure 15 prymas Polski odprawi za zmarłego Mszę św.