W wygłoszonej homilii metropolita przemyski zwrócił uwagę, że Bóg wzywa człowieka do świętości, wyjaśniając jednocześnie, że święty to człowiek dobry, który żyje w zgodzie z tym, co mówi Bóg, kocha Boga, jest życzliwy względem ludzi, nawet heroicznie, całkowicie.

Abp Michalik przypomniał w homilii historię rodziny Ulmów z Markowej, rozstrzelanych przez niemiecką żandarmerię za ukrywanie Żydów, jak również bohaterstwo młodej 16-letniej dziewczyny z Przemyśla, która pomogła w uratowaniu 14 osób żydowskiego pochodzenia.



Na zakończenie kaznodzieja przyznał, że dzisiaj świat wcale nie jest gorszy niż dawniej, jest nawet bardziej chrześcijański, rozwija się. Natomiast dzisiaj - zdaniem abp. Michalika - świat domaga się naszego większego wysiłku, nie tylko w rozwoju cywilizacyjnym, w postępie technicznym czy sukcesach naukowych - świat potrzebuje dzisiaj naszej modlitwy - powiedział metropolita przemyski.