Buzek o śmierci salezjanina

PAP |

publikacja 20.02.2011 16:50

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek powiedział w niedzielę, w związku z manifestacjami na ulicach Tunisu po śmierci polskiego salezjanina ojca Marka Rybińskiego, że rozumie gniew protestujących, a jego myśli są z rodziną zamordowanego księdza.

Buzek o śmierci salezjanina Roman Koszowski Agencja GN Jerzy Buzek...

"Ci, którzy popełnili tę zbrodnię, nie tylko zabili niewinnego kapłana, ale chcą sterroryzować całą wspólnotę religijną, która obecna jest na tych ziemiach od ponad tysiąca lat - powiedział Buzek.

Jego zdaniem, ekstremiści w Tunezji wykorzystują wyjątkową sytuację, zakłócają bezpieczeństwo narodowe i pogrążają kraj w przemocy. "Ich działania nie mogą być skuteczne" - dodał przewodniczący PE.

Buzek dziękował też licznym demonstrantom, którzy w sobotę przemaszerowali ulicami Tunisu, protestując przeciw zabójstwu polskiego księdza i nawołując do tolerancji religijnej. "Chcę im podziękować za wspaniały gest i wyrazy solidarności" - powiedział.

Podkreślił też, że podczas gdy Tunezja zmierza ku demokracji, "ci, którzy posługują się przemocą, nie mogą zakłócać pokojowego ruchu Tunezyjczyków, których życzeniem jest budowa w pełni demokratycznego państwa z poszanowaniem wszystkich podstawowych wolności".

"Moje myśli są z rodziną ojca Marka Rybińskiego i jego współbraćmi zakonnymi" - dodał Jerzy Buzek.

Polskiego salezjanina znaleziono w piątek z podciętym gardłem w garażu prywatnej szkoły religijnej w podmiejskiej dzielnicy Tunisu, Manubie.

W sobotę rząd Tunezji potępił zabójstwo polskiego księdza i zaapelował do "wszystkich duchownych oraz podmiotów społeczeństwa obywatelskiego" o zdecydowane działania, "by uniknąć powtórzenia się podobnych aktów".

Również w sobotę w Tunisie blisko 15 tys. ludzi manifestowało przeciwko radykalnym islamistom w reakcji na śmierć polskiego salezjanina. Protestujący skandowali: "Terroryzm nie jest tunezyjski" i "Religia jest sprawą prywatną".