Chrystus połamany w Żorach

Dziennik Zachodni/ JK

publikacja 11.03.2011 08:27

To nie tyle element dekoracji, co zadośćuczynienia za zło, które się wydarzyło - tłumaczy proboszcz parafii. Widok nie daje się zapomnieć, ale to dobrze - mówią parafianie.

O pomyśle proboszcza z parafii w Żorach napisał Dziennik Zachodni. Krzyż stał przy cmentarzu - w ubiegłym roku w Wigilię Bożego Narodzenia został zbeszczeszczony. Figurę Jezusa połamano (pozostały jedynie ręce i nogi) i oblano czerwoną farbą.

W Wielkim Poście krzyż znalazł się w kościele nad ołtarzem. Pozostanie tam do WIelkanocy. To nie tyle element dekoracji, co ekspiacji za zło, które się wydarzyło - mówi proboszcz Stanisław Gańczorz.

Pomysł - po pierwszym zaskoczeniu - znalazł akceptację parafian. "Dobrze, że krzyż jest wystawiony w kościele w okresie Wielkiego Postu. Nie sposób przejść obok niego obojętnie." "Krzyż szokuje, ale i pobudza do refleksji. jego widok jest wymowny w okresie Wielkiego Postu - to milczenie Boga. ten obraz zapada w pamięć." - mówią.

O zbeszczeszczonym krzyżu mówi proboszcz parafii:

DziennikZachodni Jezus bez głowy wisi w kościele w Żorach