W RB ONZ o egzekwowaniu odpowiedzialności za okrucieństwa na Ukrainie

PAP |

publikacja 28.04.2022 07:00

Egzekwowaniu odpowiedzialności za okrucieństwa na Ukrainie poświęcono środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak mówił ambasador Krzysztof Szczerski sposobem zapobieżenia cierpieniom może być wdrożenie rezolucji p.t. "Agresja przeciwko Ukrainie".

W RB ONZ o egzekwowaniu odpowiedzialności za okrucieństwa na Ukrainie PAP/EPA/JUSTIN LANE

Stały przedstawiciel RP przy ONZ Krzysztof Szczerski argumentował na posiedzeniu Rady, że jedynym sposobem, by zapobiec dalszym cierpieniom ludności Ukrainy, jest pełne wdrożenie postanowień przyjętej 3 marca rezolucji Zgromadzenia Ogólnego zatytułowanej "Agresja przeciwko Ukrainie".

"Wszystkie organy systemu ONZ powinny traktować jej postanowienia jako wytyczne i zobowiązanie. Taki jest głos społeczności międzynarodowej wyrażony w tej rezolucji" - mówił polski dyplomata.

Zaznaczył, że większość działań Polski koncentruje się obecnie na pomocy humanitarnej związanej z przyjęciem na polskiej ziemi największej w historii liczby uchodźców. Na forum międzynarodowym i krajowym, w tym przewodnicząc OBWE, Polska podejmuje działania w celu postawienia sprawców okrucieństw przed sądem.

"Z zadowoleniem przyjmujemy raport opracowany przez ekspertów OBWE: profesorów Wolfganga Benedeka, Veronikę Bílkovą i Marco Sassoli, niezwykle niepokojąc się zarazem przerażającą rzeczywistością, którą opisuje. Dokument potwierdza schematy naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka, jakich dopuściła się Federacja Rosyjska podczas agresji na Ukrainę" - wyjaśnił Szczerski doceniając przy tym powołanie specjalnej komisji śledczej Rady Praw Człowieka ONZ.

Ambasador mówił o dochodzeniu polskiej Prokuratury Krajowej w sprawie rosyjskich zbrodni oraz Wspólnym Zespole Śledczym z Ukrainą i Litwą dla zbierania oraz przechowywania dowodów przestępstw. Przypomniał o oddelegowaniu, na zaproszenie szefa Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), polskich ekspertów oraz przekazywaniu funduszy dla tej instytucji.

"W pełni popieramy wszelkie wysiłki na rzecz zadośćuczynienia odpowiedzialności, a także przeciw kłamstwom, które są czymś więcej niż dezinformacją. To jest kłamstwo. To kłamstwo, z którym mamy też do czynienia dziś w tej sali" - konkludował Szczerski.

Na fakt, że MTK po raz pierwszy przyłączył się z Ukrainą, Polską i Litwą do wspólnych wysiłków w celu zbadania zbrodni wojennych zwrócił uwagę naczelny prokurator Trybunału Karim Khan. Powiadomił o wystąpieniu z sprawą przestępstw przez 43 kraje, co uznał za punkt krytyczny.

"To jest czas, kiedy musimy zmobilizować prawo i zaprząc je do walki. Nie po stronie Ukrainy przeciwko Federacji Rosyjskiej, ani po stronie Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, ale po stronie ludzkości" - stwierdził Khan.

Wysoka komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Michelle Bachelet oświadczyła, że naruszenia prawa międzynarodowego nie pozostaną bez reakcji. Poszczególne osoby zostaną pociągnięte do odpowiedzialności, a strony konfliktu poddane karze za niezgodne z prawem międzynarodowym czyny, których dopuściły się ich siły zbrojne.

Według Bachelet jej biuro udokumentowało i zweryfikowało 5939 ofiar cywilnych, w tym 2787 zabitych i 3152 rannych. W jej przekonaniu straty są w istocie znacznie wyższe.

"Ukraina jest dziś rzeźnią. W samym sercu Europy" - zauważyła zajmująca się prawami człowieka Amal Clooney. Prawniczka, żona amerykańskiego gwiazdora filmowego Goerge Clooney'a, należy do międzynarodowej grupy zadaniowej doradzającej Ukrainie. Apelowała do ONZ o działania na rzecz zadośćuczynienia sprawiedliwości za zbrodnie wojenne na Ukrainie i aby dowody nie leżały w magazynach - tak jak w przypadku ofiar Państwa Islamskiego.

Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Amina Jabbar przywołując historię Ukraińców i Tatarów krymskich ostrzegała, że nieukarane zbrodnie rodzą jeszcze większe.

"Bestia chce więcej. Więcej terytorium, więcej krwi i więcej istnień ludzkich" - tłumaczyła. Jak dodała z dochodzenia ukraińskich organów egzekwowania prawa wynika, że armia rosyjska popełniła niemal 8 tys. zbrodni wojennych.