Najdłuższa w Polsce piesza pielgrzymka wyruszyła z Helu

ks. Maciej Świgoń

publikacja 25.07.2022 12:00

W poniedziałek 25 lipca o godz. 6 z kościoła pw. Bożego Ciała w Helu wyruszyła 41. Kaszubska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Przez 19 dni pątnicy przejdą ok. 640 km.

Najdłuższa w Polsce piesza pielgrzymka wyruszyła z Helu ks. Maciej Świgoń /Foto Gość Z Helu na pielgrzymi szlak wyszło ok. 200 pielgrzymów.

Pielgrzymom towarzyszy hasło tegorocznego roku duszpasterskiego: "Posłani w pokoju Chrystusa". - Ono w tym roku nabiera wyjątkowego charakteru i wymiaru przez pryzmat wojny w Ukrainie - zaznacza ks. Robert Jahns, kierownik Kaszubskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.

- Każdy pielgrzym niesie swoje intencje, jednak jako wspólnota będziemy na trasie modlić się o pokój i pojednanie dla narodów ukraińskiego i rosyjskiego. Idziemy jako orędownicy pokoju. Chcemy odkrywać go w naszej relacji z Chrystusem przez modlitwę, we wspólnocie sióstr i braci, którzy pielgrzymują, a także ludzi spotkanych po drodze. Pragniemy być znakiem pokoju tutaj - na pielgrzymce, idąc przez całą Polskę, a później w naszej codzienności - dodaje kapłan.

Wśród pielgrzymów z Helu wyruszył bp Józef Szamocki, biskup pomocniczy diecezji toruńskiej. - Dokładnie 40 lat temu szedłem w 1. Kaszubskiej Pielgrzymce na Jasną Górę. Byłem wtedy wikariuszem w Chojnicach. Przyjechałem z młodzieżą do Swarzewa, a po dojściu do Torunia przechodziłem do grupy toruńskiej. Po 40 latach pomyślałem sobie, by jeszcze raz przejść tę trasę. Siły są, mam nadzieję, że Pan Bóg pozwoli dojść na Jasną Górę - zaznacza bp Szamocki. Przyznaje, że wyrusza, dziękując Bogu za dar życia, a w czasie drogi będzie modlił się za cały Kościół w Polsce i swoją diecezję, o pomyślną przyszłość naszej ojczyzny, a także o pokój na świecie.

Z wyjścia na szlak cieszy się ks. prof. Jan Perszon, który z Kaszubami pielgrzymuje po raz 41. - To wielka radość, że możemy iść w normalnych warunkach, kiedy nikt nie będzie się bał pielgrzymów, a sami pątnicy będą śmiało wędrować, witać się z innymi, pozdrawiać, rozmawiać, modlić się. Osobiście cieszę się, że mogę w czasie pielgrzymki dosłownie spełniać nakaz Chrystusowy: "Idźcie i głoście". Każdy, kto choćby na chwilę jest na pielgrzymce, dosłownie wypełnia Ewangelię. Realizuje ten nakaz, że chrześcijanin ma być świadkiem Jezusa, idąc, a więc trochę narzucając się innym, stając przed oczyma tym, którzy chcieliby Chrystusa schować, uciszyć - mówi ks. Perszon.

Kaszubi dojdą na Jasną Górę 12 sierpnia. - Cały czas można dołączyć do naszej grupy. Zapraszamy każdego, kto ma ochotę i możliwości, by chociaż na jeden dzień do nas dołączyć - zachęca ks. Jahns.

Wszystkie informacje na stronie internetowej Kaszubskiej Pieszej Pielgrzymki.