Xi Jinping złoży wizytę w Rosji w dniach 20-22 marca

PAP |

publikacja 17.03.2023 09:50

Przywódca Chin Xi Jinping złoży w dniach 20-22 marca wizytę państwową w Rosji na zaproszenie Władimira Putina - ogłosiła w piątek rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying. W komunikacie opublikowanym na stronie resortu nie podała żadnych dodatkowych szczegółów.

Xi Jinping złoży wizytę w Rosji w dniach 20-22 marca PAP/EPA/VLADIMIR GERDO/SPUTNIK/KREMLIN/ POOL

O planach wizyty Xi w Moskwie i spotkania z Putinem informowały wcześniej zachodnie media, które powoływały się na anonimowe źródła.

Dziennik "Wall Street Journal" podał, że po spotkaniu z Putinem Xi planuje rozmowę przez łączę internetowe z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Byłby to pierwszy bezpośredni kontakt przywódców Chin i Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku.

Inwazję Rosji na Ukrainę relacjonujemy na bieżąco: RELACJA

W czwartek szef chińskiego MSZ Qin Gang rozmawiał telefonicznie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą. Kułeba ogłosił, że rozmowa dotyczyła zasady integralności terytorialnej, oraz że podkreślił wagę formuły pokoju przedstawionej w listopadzie 2022 roku przez Zełenskiego.

Przeczytaj:  Badanie: w ciągu roku wzrosła solidarność krajów UE z Ukrainą

Według komunikatu chińskiego Qin wyraził zaniepokojenie z powodu przedłużającej się eskalacji "kryzysu" i obawy, że sytuacja może "wymknąć się spod kontroli". Dodał, że Chiny mają nadzieję na wznowienie negocjacji pokojowych, zawieszenie broni i znalezienie politycznego rozwiązania, w czym będą odgrywały "konstruktywną rolę".

Komunistyczne władze Chin nie potępiły rosyjskiej agresji i wzbraniają się przed nazywaniem jej inwazją. W chińskich komunikatach mowa najczęściej o "kryzysie" lub "kwestii ukraińskiej". Pekin sprzeciwia się również sankcjom nakładanym na Moskwę i zacieśnia z nią współpracę w wielu dziedzinach, w tym wojskowej.

Chińskie MSZ ogłosiło niedawno oficjalne "stanowisko w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego", w którym zaapelowało o poszanowanie integralności terytorialnej "wszystkich państw", wezwało do zawieszenia broni i rozmów pokojowych oraz generalnie potępiło groźby jądrowe.

Wyraziło jednak przy tym sprzeciw wobec "jednostronnych sankcji", jak Pekin określał wcześniej restrykcje nakładane na Moskwę. Chińskie władze promowały też propagandową narrację Kremla i oskarżały NATO o podsycanie konfliktu poprzez dostawy uzbrojenia dla Ukrainy.

Władze Chin wielokrotnie twierdziły, że będą odgrywać "konstruktywną rolę" w dążeniach do zakończenia konfliktu. Próby tworzenia przez Pekin wizerunku mediatora przyjmowane są w USA i Europie z głębokim sceptycyzmem, a wielu ekspertów ocenia, że Chiny stoją po stronie Rosji, wspierając ją politycznie i propagandowo. Władze USA sądzą, że Chiny rozważają również dostawy broni dla rosyjskiej armii.