Rzym. Auto jechało pod prąd, 5 osób rannych, jedna ciężko

Do wielkiej kraksy doszło dziś na drodze regionalnej Cassia Veientana w stolicy Włoch. Jadący pod prąd samochód uderzył w trzy inne. Helikopter przetransportował najciężej ranną osobę do szpitala.

W kraksie brały udział cztery samochody (zdjęcie ilustracyjne). Henryk Przondziono /Foto Gość

Na wysokości 26. km drogi regionalnej, zwanej także Cassia bis, dziś ok. 11.00 wydarzył się bardzo poważny wypadek. „Zderzyły się cztery samochody” – relacjonuje Lorenzo Nicolini na portalu Roma Today. „Bilans jest poważny, choć udało się uniknąć ostatecznej tragedii. Pięć osób zostało rannych, z czego jedna – w ciężkim stanie – została przetransportowana śmigłowcem do szpitala”.

Na miejscu pracowali policjanci, strażacy, pracownicy pogotowia i transportu drogowego oraz załoga śmigłowca ratowniczego. „Według pierwszych ustaleń, wypadek spowodował samochód jadący pod prąd” – pisze RT. „Świadkiem wypadku był także były rugbista Andrea Lo Cicero. »Il Barone« jechał tym odcinkiem na swoim motocyklu”.

Sportowiec zamieścił zdjęcia na swoim Facebooku i napisał: „Modlę się do Boga. Cudem uszliśmy z życiem, z powodu samochodu, który jechał pod prąd na Cassia Veientana. Totalne szaleństwo”.