Majowy śnieg: Ludzie bez prądu

PAP |

publikacja 03.05.2011 17:17

Ponad 90 tys. odbiorców z rejonu Wałbrzycha, Kotliny Kłodzkiej i Jeleniej Góry jest obecnie bez prądu z powodu intensywnych opadów śniegu. Awarię prądu udało się usunąć z okolic Świerzawy, Lubina i Złotoryi, gdzie wcześniej nie miało prądu 10 tys. odbiorców. Zalegający mokry, ciężki śnieg połamał w wielu miejscach gałęzie, które uszkodziły linie wysokiego i średniego napięcia.

Majowy śnieg: Ludzie bez prądu JB Śnieg spadł dziś także w innych rejonach Polski - tak po południu wyglądała Częstochowa. Najwyraźniej jednak sytuacja w Dolnośląskim jest wyjątkowa...

Jak poinformował PAP we wtorek Marek Poniatowski ze sztabu kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu awarie, w miarę możliwości, są usuwane na bieżąco. "Są jednak miejsca, gdzie linia wysokiego czy średniego napięcia została uszkodzona w wielu punktach, a dojazd do nich jest utrudniony z powodu zalegającego śniegu i bardzo śliskiej nawierzchni" - powiedział dyżurny.

Obecnie najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie wałbrzyskim, Kotlinie Kłodzkiej i Jeleniogórskiej, gdzie wielu odbiorców nie ma prądu, a naprawienia awarii wymaga czasu i lepszej pogody. "Trzeba pamiętać, że odbiorca to jeden licznik. Zatem ludzi, którzy pozostają bez prądu, jest znacznie więcej" - mówił Poniatowski. Zaznaczył, że usuwanie awarii jest pracochłonne, a w aktualnych warunkach atmosferycznych do niektórych miejsc albo nie można dotrzeć, albo można dojechać po kilkugodzinnym staniu w korku, bowiem na drogach panują wyjątkowo trudne warunki i tłok. Ludzie wracają z gór po długim weekendzie.

Udało się natomiast przywrócić prąd ok. 10 tys. odbiorców w okolicach Świerzawy, Złotoryi i Lubina.

Poniatowski dodał, że z powodu śniegu jest również bardzo źle na drogach województwa, zwłaszcza w rejonach górskich: Kotlina Kłodzka, Jeleniogórska, Jakuszyce, Szklarska Poręba czy Karpacz. "Z powodu śniegu, śliskiej nawierzchni, połamanych gałęzi w wielu miejscach albo nie ma przejazdu i trzeba korzystać z objazdów, albo ruch odbywa się wahadłowo. A ruch na drogach jest duży, bo ludzie wracają z długiego weekendu, który spędzali w górach" - powiedział Poniatowski.

Intensywne opady śniegu spowodowały też utrudnienia w komunikacji kolejowej w regionie, zwłaszcza z Wrocławia w kierunku gór.

Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik Polskich Linii Kolejowych Mirosław Siemieniec, połamane drzewa na dolnośląskich torach doprowadziły do szeregu utrudnień w kursowaniu pociągów na trasach z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby, Wrocławia, Węglińca i Lwówka Śląskiego oraz z Kłodzka do Wrocławia.

"Komunikacja zastępcza wprowadzona została na trasie Jelenia Góra-Węgliniec i Jelenia Góra-Lwówek Śląski" - powiedział rzecznik. Zaznaczył, że stopniowo przywracana jest przejezdność tras, ale dodatkowym utrudnieniem są nieprzejezdne drogi w wielu miejscach regionu.

Tymczasem na dolnośląskich drogach sytuacja jest bardzo trudna. W wielu miejscach są albo nieprzejezdne i zamknięte, albo zakorkowane, albo ruch odbywa się wahadłowo z powodu powalonych konarów czy błota pośniegowego. Ruch ciężarówek został wstrzymany w Jeleniej Górze na rondzie wyjazdowym m.in. w kierunku na Zgorzelec, Szklarską Porębę i Karpacz.

Z uwagi na bardzo trudne warunki drogowe - kilkucentymetrowe błoto pośniegowe - ruch w kierunku Wrocławia z Jeleniej Góry jest bardzo utrudniony. Policja zaleca objazd przez Kamienna Górę. Jednak w wielu miejscach, zwłaszcza na górskich odcinkach: Jelenia Góra-Radomierz -Kaczorów oraz Jelenia Góra-Szklarska Poręba nie ma możliwości zorganizowania objazdów w celu usprawnienia ruchu. Dlatego też policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.

Ze względu na intensywne opady śniegu występują też utrudnienia na odcinku Jelenia Góra-Świerzawa (podjazd pod Kapelę) i na drodze krajowej nr 3 pomiędzy Jaworem a Bolkowem. Z powodu śniegu jest zablokowana droga krajowa nr 46 w miejscowości Laski. Trudności z podjazdem mają także ciężarówki w Jakuszycach, ślisko jest również na autostradzie A4 w okolicach Legnicy.

Zablokowana jest także droga krajowa nr 35 na odcinku Świebodzice-Wałbrzych. Dyżurny sztabu kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu uważa, że problemy kierowców biorą się m.in. stąd, iż wielu wybrało się na weekend w góry na letnich oponach, a przyszło im wracać w zimowych warunkach.

TAGI: