Sudan Południowy sobie nie radzi

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 04.06.2011 09:58

O konkretną pomoc dla sudańskich uchodźców apeluje bp Cesare Mazzolari. Ordynariusz Rumbeku zauważa, że w obecnej chwili ok. 300 tys. ludzi ucieka z rządzonego przez muzułmanów Północnego Sudanu.

Sudan Południowy sobie nie radzi PAP/EPA/STUART PRICE W dotkniętej przemocą prowincji Abyei porządek próbują zaprowadzić wojska ONZ

Południe, którego niepodległość zostanie oficjalnie ogłoszona 9 lipca, nie radzi sobie z napływem ludzi. Stąd apel do wspólnoty międzynarodowej o zintensyfikowanie pomocy humanitarnej.

Bp Mazzolari przypomina jednocześnie, że podział Sudanu stawia przed Kościołem bardzo poważne wyzwania. Rząd w Chartumie zapowiada bowiem wprowadzenie islamskiego prawa szariatu, chce także wywłaszczyć chrześcijańskie szkoły i ośrodki. Istnieje też realna obawa, że misjonarzom nie będą odnawiane wizy. Nuncjatura apostolska ma pozostać w Chartumie, a biskupi obu krajów należeć będą do jednej wspólnej konferencji episkopatu.