Zakon Maltański świętuje

KAI |

publikacja 25.06.2011 15:59

W uroczystość św. Jana Chrzciciela rycerze Zakonu Maltańskiego obchodzili swoje święto patronalne i z tej okazji odprawiona została Msza św. w katedrze polowej WP.

Katedra polowa w Warszawie JK Katedra polowa w Warszawie

Kanclerz kurii polowej ks. Jan Dohnalik przewodniczył Mszy św. w katedrze polowej WP, podczas której damy i kawalerowie Zakonu Maltańskiego modlili się w intencji podejmowanych inicjatyw charytatywnych oraz o pomyślność w nadchodzącym roku dla całej wspólnoty zakonnej.

Do katedry polowej przybyło 24 czerwca liczne grono przedstawicieli Zakonu z jego ambasadorem w Polsce Vincenzo Manno, który w imieniu dam i kawalerów maltańskich podziękował kanclerzowi kurii za odprawienie Mszy św.

Ambasador wyraził wdzięczność przybyłym gościom szefowi BBN gen. Stanisławowi Koziejowi oraz dyrektorowi generalnemu MON Jackowi Olbrychtowi za obecność w tak ważnym dla zgromadzenia dniu. – Ten dzień należy do najważniejszych w roku dla całego naszego Zakonu, dlatego dziękuję za Wasze przybycie – powiedział Manno.

Manno podsumował miniony rok. Powiedział, że członkowie zakonu kontynuowali wiele przedsięwzięć związanych z działalnością humanitarną, wymienił tu m. in. pomoc udzieloną na Haiti, w Pakistanie oraz w Afryce: w Kenii i w Demokratycznej Republice Konga. Podkreślił, że właśnie na Haiti w ramach akcji humanitarnej, potrzebnej po trzęsieniu ziemi, jakie dotknęło wyspę, szczególnie dało się odczuć działalność Polskiego Związku Kawalerów Maltańskich. Podziękował damom i kawalerom zakonu za ich ofiarność.

Vincenzo Manno zauważył, że obecnie najpilniejszym problemem staje się pomoc udzielana uchodźcom z Afryki północnej, którzy docierają do Europy po niepokojach, które mają tam miejsce od kilku miesięcy.

Nawiązując do postaci patrona Zakonu, św. Jana, kanclerz kurii polowej podkreślił, że był on wielkim świadkiem prawdy o Chrystusie. – Był on świadkiem słowa, ale przede wszystkim był świadkiem poprzez przykład swojego życia. Ta jedność głoszonego słowa i przykład życia zjednywała mu uczniów, którzy za nim szli – podkreślił.

Ks. Dohnalik przypomniał, że św. Jan Chrzciciel zginął za niezłomne głoszenie prawdy, zwrócił też uwagę, że w działalności św. Jana widać ogromną pokorę. – Kiedy śledzi się tysiącletnie dzieje Zakonu Maltańskiego, to widać historię podobnego, składanego z mocą świadectwa, najpierw w Ziemi Świętej, potem na Rodos i Malcie, a obecnie w wielu miejscach świata, gdzie trafia pomoc organizowana przez Zakon – przypomniał.

Dodał, że Malta jest ostoją chrześcijaństwa w Europie, wzorem dla innych, dzięki mocnym korzeniom położonym tam przez rycerzy zakonu. – Po opuszczeniu Malty zakon stał się bezdomny, ale przez to jakby bogatszy swoim niezłomnym i trwałym świadectwem wiary, posługi dla pokoju i niesienia miłosierdzia na całym świecie – powiedział ks. Dohnalik.

Kanclerz przywołał też przykład bł. Jana Pawła II, który swoją postawą, darem modlitwy, a w ostatnich latach ofiarowanym cierpieniem stawał się sługą bezpieczeństwa i pokoju. Pokazał, co znaczy być człowiekiem pokoju swoją obecnością, modlitwą, życzliwością, odwagą głoszonego słowa i miłosierdzia okazywanego drugiemu człowiekowi. Zaświadczył swoim życiem jak ważna jest służba drugiemu człowiekowi, choremu i cierpiącemu. – Był świadkiem słowa, świadkiem życia i pokornej, ufnej modlitwy – powiedział ks. Dohnalik. Kapelan życzył maltańczykom, by byli świadkami wiary, miłości bliźniego, aby w pokornej służbie znajdowali radość ich życia.

Mszę św. koncelebrowało grono kapłanów związanych z Zakonem Maltańskim. W Eucharystii uczestniczyli członkowie Zakonu z całego kraju. Obecne były jego władze z prezesem Związku Polskich Kawalerów Maltańskich, Andrzejem Potworowskim. O pomyślność zakonu modlili się parlamentarzyści, członkowie korpusu dyplomatycznego, przedstawiciele ministerstw: Zdrowia, Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Obrony Narodowej, władze samorządowe, wysłannicy rektorów szkół wyższych: Uniwersytetu Muzycznego oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Zakon Maltański jest najstarszym zakonem rycerskim wywodzącym się ze wspólnoty mniszej, która w poł. XI wieku utworzyła szpital i przytułek dla pielgrzymów przybywających do Ziemi Świętej. Działalność szpitalnicza i dobroczynna na rzecz chorych stała się nieprzerwanie obszarem działania Zakonu przez następne 900 lat.

Późniejsze wstąpienie w szeregi wspólnoty rycerzy uczestniczących w wyprawach krzyżowych oraz konieczność obrony powstającego Królestwa Jerozolimskiego przed muzułmanami przyczyniły się do rozwoju także zbrojnej funkcji Zakonu.

Tradycja szpitalnicza i rycerska ukształtowały charakter Zakonu, którego dewizą stało się Tuitio Fidei et Obsequium Pauperum (z łac. Obrona Wiary i Służba Ubogim). Realizowane jest to poprzez charytatywną pracę Kawalerów i Dam Zakonu na płaszczyźnie pomocy humanitarnej, medycznej i innych działań społecznych. Działalność ta prowadzona jest obecnie w ponad 110 krajach.

Pierwotnie wspólnotę rycerzy nazywano Rycerzami Św. Jana od imienia patrona - Św. Jana Jerozolimskiego. Następne nazwy – Zakon Rodyjski, a potem Maltański – brały się od terytoriów jakimi dysponowali w swojej historii. Pełna nazwa jest następująca: Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty. Powszechnie używa się nazwy Zakon Maltański.

Ponad dziewięćsetletnia ciągłość funkcjonowania Zakonu stanowi, że jest to jedna z najstarszych organizacji cywilizacji łacińskiej.