Raportu nie ma, bo nie ma nowego ministra

jd, rp.pl

publikacja 15.07.2011 07:50

Publikację raportu komisji Millera najbardziej wstrzymuje problem ze znalezieniem nowego ministra obrony narodowej. Nie chodzi o problemy z tłumaczeniem – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Raportu nie ma, bo nie ma nowego ministra Jakub Szymczuk Agencja GN Bogdan Klich

Według jej informacji, gdy pod koniec czerwca gotowy raport Millera trafił na biurko Donalda Tuska, w Kancelarii Premiera miała zapaść decyzja, że obecny szef MON Bogdan Klich będzie musiał odejść z rządu.

Zarzecza temu rzecznik rządu Paweł Graś. Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak i rzecznik MON Janusz Sejmej nie chcą komentować tej informacji.

Posłowie nie wierzą jednak w oficjalne zapewnienia rządu o problemach z tłumaczeniem. – Już od jakiegoś czasu słyszę nieoficjalne informacje, że to kłopot z kandydatem na następcę ministra Klicha jest rzeczywistym powodem opóźnienia – przyznaje szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej Stanisław Wziątek (SLD). Jego zdaniem, odpowiedzialnośc min. Klicha wydaje się być przesądzona. – Wiadomo, że raport będzie zawierał takie wnioski. Dlatego jeśli minister sam nie zrezygnuje, premier i tak będzie go musiał zdymisjonować – uważa Wziątek.

Podobnie wypowiada się Mariusz Kamiński (PiS), również z Komisji Obrony.

Według informacji „Rz", już kilka osób miało być sondowanych, czy do wyborów zgodziłyby się stanąć na czele resortu. Nikt jednak nie chciał się zgodzić. A propozycję mieli otrzymać m.in. były wiceminister obrony, a obecny europoseł SLD Janusz Zemke oraz poseł Wziątek. Mówi się też o pośle PO Czesławie Mroczku, ale i on zaprzecza.