Idea kontra człowiek

Joanna Kociszewska

Każda ideologia, która postawi ideę wyżej niż człowieka, może do tego doprowadzić. Każda: przywłaszczająca sobie motywy religijne i antyreligijna, prawicowa i lewicowa. Nawet ta, która głosi równość, wolność, braterstwo. I "wartości". I demokrację.

Idea kontra człowiek

Fundamentalizm, zwłaszcza ten, który przywłaszcza sobie religijne motywy, nigdy nie jest do zaakceptowania – powiedział nuncjusz apostolski w Norwegii. I słusznie. Podwójnie słusznie, bo fundamentalizm nie ma nic wspólnego z religią. Fundamentalizm wypływa z ideologii, która w celach reklamowych wykorzystuje motywy religijne. W końcu najwierniejsi są zawsze ci, którzy w ideę uwierzą. Zwłaszcza, jeśli wydaje im się, że jest to równoznaczne z wiarą w Boga.

Mogą za ideę umrzeć i za ideę zabić. Z przekonaniem, jak męczennicy.

W ludzkości dobro i zło współistnieją ze sobą, w przestrzeni i w czasie, w każdym narodzie i kulturze, a niekiedy także w każdym sercu – powiedział (również w kontekście Norwegii) kard. Tarcisio Bertone. Czy u nas byłoby to możliwe? Pytanie bezzasadne – już się przecież wydarzyło, tyle że w mniejszej skali.

Warto pamiętać: każda ideologia, która postawi ideę wyżej niż człowieka, może do tego doprowadzić. Każda: przywłaszczająca sobie motywy religijne i antyreligijna, prawicowa i lewicowa. Nawet ta, która głosi wolność, równość i braterstwo. I "wartości". I demokrację.

Warto pamiętać również: zanim fizycznie zabije setki osób, najpierw wielu zniszczy. Słownie. Gospodarczo. Dyskretniej. W białych rękawiczkach. Bez publicznego potępienia. Wręcz przeciwnie: w glorii chwały obrońców idei.

Norwegia przysłoniła dziś w mediach problem rogu Afryki i ludzi umierających z głodu. Ale i tam fundamentalizm przynosi śmiertelne owoce. Wiele się mówi o kolejnych środkach dla dotkniętego suszą regionu. Pozostaje jednak pytanie: jak je dostarczyć tak, by dotarły do faktycznie potrzebujących?

Wiele obszarów Somalii kontrolowanych jest przez islamskich rebeliantów, którzy blokują dostarczanie pomocy humanitarnej. Oskarżają oni pracowników niosących nią organizacji, że pod przykrywką pomocy chcą wprowadzać chrześcijaństwo – przypomniało kilka dni temu Radio Watykańskie.

Właśnie brak bezpieczeństwa sprawił, iż wiele organizacji humanitarnych zaprzestało swej działalności w Somalii. Przykładem może być Mogadiszu, gdzie biali praktycznie nie mogą mieszkać, bo w każdej chwili mogą być porwani. – mówił tamtejszy biskup.

Przed laty w Wietnamie zaszczepionym przez białych dzieciom obcinano ręce. Lepiej żeby poumierały niż przekonały się, że inni nie są ich wrogami. Kto wie, może wtedy nie będą chciały walczyć za ideę?

W ludzkości dobro i zło współistnieją ze sobą w każdym narodzie, a niekiedy także w każdym sercu – powiedział kard. Bertone. W każdym. Nie ma ludzi i narodów wolnych od zła. Jeśli komukolwiek tak się wydaje, należy na niego bardzo uważać. Ma szansę niespodziewanie (dla innych i samego siebie) stać się sprawcą największych potworności.