publikacja 11.02.2025 14:02
W poniedziałek rozpoczął się proces 84 kongijskich żołnierzy oskarżonych o morderstwa, gwałty i inne przestępstwa wobec ludności cywilnej na ogarniętym konfliktem wschodzie Demokratycznej Republiki Konga.
Protesty przeciw roli Rwandy w eskalacji przemocy we wschodniej Demokratycznej Republice Konga, przed ambasadą Rwandy w Brukseli, Belgia, 8 lutego 2025 r. Stowarzyszenia diaspory kongijskiej zebrały się, aby potępić to, co określają jako „ogłuszające i nieuzasadnione milczenie społeczności międzynarodowej w obliczu trwającego ludobójstwa” po starciach między grupą zbrojną M23 a Siłami Zbrojnymi Demokratycznej Republiki Konga (FARDC).
PAP/EPA/FREDERIC SIERAKOWSKI
Żołnierze zostali oskarżeni o włamanie w miniony weekend do domów cywilnych w kilku wsiach na terytoriach Kabare i Kalehe we wschodniej prowincji Kiwu Południowe. Postawiono im zarzuty gwałtu na kilku kobietach oraz zamordowania co najmniej 12 osób.
Oskarżeni stanęli w poniedziałek przed sądem wojskowym w Bukavu, stolicy prowincji Kiwu Południowe.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
84 Congolese Soldiers On Trial For Mass Crimes | DR Congo Crisis | India Today Global
India Today Global
W marcu 2024 r. DR Konga zniosła obowiązujące od ponad 20 lat moratorium na karę śmierci, co zostało skrytykowane przez działaczy na rzecz praw człowieka.
Ostatnia egzekucja odbyła się w 2003 roku.
Proces ma miejsce po tym, jak wspierani przez Rwandę rebelianci z grupy M23 osiągnęli w ostatnich dniach znaczne zyski w Kiwu Południowym po wcześniejszym zajęciu kluczowego miasta Goma w sąsiedniej prowincji Kiwu Północne.
Od końca stycznia w wyniku działań wojennych zginęło około 3000 osób, a prawie tyle samo zostało rannych.