Spotkanie prawosławnych patriarchów

KAI |

publikacja 05.09.2011 20:03

Sytuacja i przyszłość chrześcijan na Bliskim Wschodzie oraz konieczność ścisłego przestrzegania granic jurysdykcji poszczególnych Kościołów lokalnych były głównymi tematami omawianymi na spotkaniu głów 4 starożytnych patriarchatów prawosławnych i Kościoła Cypru. Spotkanie to, nazwane Synaksą (Synaxis), odbyło się w dniach 1-3 września w Stambule z inicjatywy i pod przewodnictwem patriarchy konstantynopolskiego Bartłomieja.

Spotkanie prawosławnych patriarchów HENRYK PRZONDZIONO/GOSC NIEDZIELNY Mozaika przedstawiająca Chrystusa Pantokratora w Hagia Sophia w Stambule (dawniej Konstantynopol)

Obrady rozpoczęły się krótkim nabożeństwem w katedrze patriarszej św. Jerzego w Fanarze – dzielnicy Stambułu, gdzie mieści się siedziba patriarchy. Uczestniczyli w nim zwierzchnicy Kościołów i towarzyszący im inni hierarchowie. Nieobecny na spotkaniu, ze względu na wiek i stan zdrowia patriarcha antiocheński Ignacy IV wysłał do Stambułu jako swego przedstawiciela biskupa Apamei, Izaaka. Odczytał on okolicznościowe przesłanie patriarsze, wzywające m.in. do modlitw o przywrócenie pokoju i wstrzymanie przelewu krwi niewinnych ludzi w Syrii, „w której współżyją jako dzieci tej samej ojczyzny chrześcijanie i muzułmanie”.

We wprowadzeniu do obrad patriarcha Bartłomiej m.in. wyraził zaniepokojenie obecnymi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie i ich wpływem na mieszkających tam chrześcijan. Przedstawił również pokrótce stan przygotowań do Świętego i Wielkiego Soboru Wszechprawosławnego, wyrażając życzenie, aby mógł się on odbyć w odpowiednim czasie.

Patriarcha aleksandryjski Teodor złożył życzenia Bartłomiejowi, który w tym roku obchodzi 50-lecie święceń diakonatu i 20-lecie patriarchatu oraz wręczył mu pamiątkowy enkolpion [wizerunek Pana Jezusa noszony na łańcuchu przez biskupów – KAI].

O trudnościach chrześcijan bliskowschodnich, szczególnie w Ziemi Świętej, mówił patriarcha jerozolimski Teofil. Poruszył także palący problem palestyński i szereg spraw miejscowych, np. zły stan dachu w bazylice Narodzenia i niedawny kryzys w stosunkach z Patriarchatem Rumuńskim.

Z kolei arcybiskup Cypru Chryzostom wyraził zaniepokojenie z powodu ryzyka związanego ze wzrostem liczby ugrupowań ekstremistycznych na Bliskim Wschodzie. Wezwał zwierzchników kościelnych z tego regionu do wzięcia na siebie odpowiedzialności w znalezieniu odpowiedzi na te wyzwania.

Dokument końcowy Synaksy informuje m.in., że wystosowała ona specjalne orędzie nt. sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie i wypracowała szereg konkretnych propozycji. Wezwano do uaktywnienia dialogu z przedstawicielami judaizmu i islamu, zgodnie z postanowieniami III Przedsoborowej Narady Międzyprawosławnej z 1986 r. Przedstawiciele Kościołów prawosławnych z tego regionu winni poprosić Unię Europejską, za pośrednictwem swego przedstawicielstwa przy tej organizacji, aby „zapewniła ona funkcjonowanie szpitala na kanonicznym obszarze Patriarchatu Jerozolimskiego na należącej do niego ziemi”. Postanowiono także pomóc temu Patriarchatowi w kształceniu własnych kadr naukowych a Aleksandryjskiemu w walce z chorobami zakaźnymi, zwłaszcza z AIDS w różnych krajach afrykańskich.
Stwierdzono z ubolewaniem, że od lutego br. ustały działania na rzecz przygotowania Soboru Wszechprawosławnego. Przyczyną tego jest sposób podejmowania uchwał przez Przedsoborową Naradę Międzyprawosławną wyłącznie na zasadzie konsensusu. Według uczestników obrad Patriarchat Moskiewski blokuje wiele postanowień tych Narad, okazując tym samym swe wyłączne prawo określania strategii rozwoju „światowego prawosławia”. W tej sytuacji Synaksa zaproponowała, aby patriarcha Konstantynopola zwołał „sobór patriarchów i głów Kościołów autokefalicznych [niezależnych – KAI] w celu rozpatrzenia tego problemu i szukania sposobu przyspieszenia zwołania Soboru”.

Poparto również propozycję patriarchy konstantynopolskiego w sprawie zwołania w niedalekiej przyszłości narady działaczy religijnych obszaru Morza Śródziemnego dla uchwalenia ekologicznej „Karty Śródziemnomorskiej oraz wsparcia pokojowego współistnienia różnych religii.

Podkreślono konieczność szanowania i ścisłego przestrzegania przez wszystkie Kościoły geograficznych granic swych jurysdykcji „w takim kształcie, jak określają je święte kanony i tomosy [dekrety – KAI] o utworzeniu tych Kościołów”.

Te ostatnie stwierdzenia są – zdaniem komentatorów – aluzją do nieuznawania przez starożytne patriarchaty kanonicznego statusu Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, podlegającego Moskwie i uważanego przez nią za swą „nieodłączną część”. Tymczasem w Tomosie o udzieleniu autokefalii Kościołowi prawosławnemu w Polsce z 1924 r. Konstantynopol stwierdzał wyraźnie, że nigdy nie wyrzekł się formalnie swej jurysdykcji nad Metropolią Kijowską. Uczestnicy spotkania w Fanarze potwierdzili ważność Tomosu z 1589 r. [w dokumencie tym Konstantynopol nadawał Moskwie rangę patriarchatu – KAI], zgodnie z którym obszar dzisiejszej Ukrainy nie wchodził w skład Patriarchatu Moskiewskiego.

Synaksa w Stambule była pierwszym tego rodzaju wydarzeniem w świecie prawosławnym. Bartłomiej zwołał ją na 1 września, gdy całe prawosławie rozpoczyna nowy rok kościelny.

Fakt, że w spotkaniu tym wzięli udział wyłącznie zwierzchnicy czterech starożytnych patriarchatów, które wraz z Rzymem tworzyły od połowy V w. tzw. pentarchię, świadczy o pragnieniu Konstantynopola potwierdzenia swej kierowniczej pozycji w światowym prawosławiu. Ponieważ od rozłamu w chrześcijaństwie między Wschodem a Zachodem w 1054 r. Rzym nie należy już do pentarchii, na spotkanie w Fanarze patriarcha Bartłomiej zaprosił Kościół cypryjski. Nie ma on wprawdzie rangi patriarchatu, ale może się wykazać starożytnymi korzeniami, obecnie zaś zabiega o przyznanie mu wyższego miejsca na honorowej liście Kościołów autokefalicznych (teraz jest 10.).