MSZ Chin i Korei Płn.: wspólnie przeci wszelkim formom hegemonizmu

PAP |

publikacja 29.09.2025 09:14

Korea Północna ociepla stosunki z Chinami.

Wang Yi (P) i Choe Son Hui (L) Yue Yuewei /XINHUA/PAP/EPA Wang Yi (P) i Choe Son Hui (L)

 Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi i jego północnokoreańska odpowiedniczka Czoe Son Hui zadeklarowali gotowość do współpracy w celu przeciwstawienia się "wszelkim formom hegemonizmu" i ochrony "międzynarodowej sprawiedliwości" - poinformowały w poniedziałek państwowe media.

Wang stwierdził podczas spotkania z Czoe w Pekinie, że "zastraszanie przez potężne narody jest niezwykle szkodliwe". Podkreślił gotowość Chin do współpracy z Koreą Północną w celu "ochrony wspólnych interesów". Dodał, że wzmacnianie komunikacji strategicznej jest odpowiedzialnością obu krajów.

Czoe poparła wkład Chin w budowę "wielobiegunowego świata" i zadeklarowała wolę wyniesienia stosunków dwustronnych na "nowy, wyższy poziom" - przekazało chińskie MSZ w komunikacie z niedzielnego spotkania.

W ocenie agencji Kyodo stanowiska te są postrzegane jako krytyka USA.

Według północnokoreańskiej agencji informacyjnej KCNA ministrowie przeprowadzili również dogłębne dyskusje na temat spraw krajowych i międzynarodowych oraz osiągnęli porozumienie w tych kwestiach. Agencja nie podała szczegółów.

Jest to druga wizyta szefowej północnokoreańskiej dyplomacji w Chinach w ciągu miesiąca. Na początku września Czoe towarzyszyła przywódcy KRLD Kim Dzong Unowi podczas obchodów 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Pekinie.

Chiński przywódca Xi Jinping i Kim zadeklarowali podczas spotkania, że wzajemne relacje pozostaną niezmienne bez względu na sytuację międzynarodową. Zapowiedzieli wzmocnienie strategicznej koordynacji.

Agencja AP zwróciła uwagę, że w ostatnich latach Korea Północna skupiała się na rozszerzaniu współpracy z Rosją, wysyłając żołnierzy i amunicję w celu wsparcia jej wojny z Ukrainą. Jednak obecnie zdaniem ekspertów Kim "czuje obecnie potrzebę poprawienia stosunków z Chinami, największym partnerem handlowym i darczyńcą Korei Północnej, ponieważ musi przygotować się na zakończenie wojny". Twierdzą oni, że Chiny będą chciały utrzymać wpływ na Pjongjang, ponieważ stosunki dwustronne między tymi krajami uległy w ostatnich latach ochłodzeniu.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak