W połowie mam żydowskie pochodzenie, jestem Polką, wierzącą katoliczką. Ale trzeba także zadać podstawowe pytanie w kontekście dzisiejszego nauczania papieża Franciszka - - czy semici mogą prześladować chrześcijan i konkretnie nas katolików nazywać nas faszystami, że kochamy swoją Ojczyznę, która jest różnorodna i składa się z kilku nacji. Tylko dlaczego żadna z tych nacji (Litwini, Niemcy, Białorusini, Ukraińcy czy Słowacy NIE nazywa nas Polaków faszystami TYLKO JEDNA NACJA, która walczy z kościołem i nami katolikami? Bez przerwy zadaję to pytanie głoszącym takie treści, ale spotykam się tylko z powyższym oskarżeniem.
Pni Yutko: A konkretnie, jaka nacja walczy z kosciolem i katolikami? I moze warto rozroznic miedzy przedstawicielami nacji i cala nacja? Pisze o tym dlatego, ze jestem czlonkiem tej nacji, ozenionym z katoliczka i z nikim nie walcze. Natomiast przedstawiciele polskie nacji, ci spod znaku ONR, wszedzie widza Zydow i zwalczaja ich jak moga. A jesli Pania dobrze zrozumialem, ONR reprezentule polska nacje.
skomunizowani Żydzi mieszkający na terenie polski wschodniej przed II wojną światową, na zlecenie swoich guru robili listy polskich mieszkańców tych terenów wrogów ludu w/g sowieckiej nomenklatury, dlatego Rosjanie nie mieli problemu z określeniem kogo aresztować i nie tracili czasu, tak że słynna tolerancja dla inności wyszła bokiem
Gdyby tak jeszcze sprecyzował, co znaczy być antysemitą. Czy wskazywanie na jawnie antypolskie działania zdecydowanej większości wpływowych Żydów i państwa Izrael jest antysemityzmem? Jeśli tak, to jestem zajadłym antysemitą.
Do Pana "Obcy": Jeśli Pan nie walczy no to cieszę się. Nie słyszałam, aby ktoś z wymienionych na początku Nacji powiedział o mnie, chodzącą na Marsz Niepodległości że jestem faszystką. A pewne środowiska o których Pan dobrze wie, od razu mnie taką ochrzciły i patrzą na mnie jak "z wysypką chorującą na odrę" . Jak powiedziałam im, że byłam na Marszu w 2014 r. i widziałam jak chłopcy z Legionowa ci od min. Sienkiewicza ćwiczyli sobie "walki w terenie" na ulicach Warszawy i bicie tłumu młodych (a i starszym na przystanku też się co nieco dostało) - powiedziano mi, że dobrze im tak bo to ONR! Trudno kobiecie ok. 50-tki z wnukiem 10-letnim wmówić przynależność do ONR!! Byłam i bywałam w Niemczech widziałam tam PRAWDZIWYCH neofaszystów - którym BND pozwala działać legalnie i legalnie demonstrować. Chłopcy spod znaku ONR to przedszkole (nie znaczy, że mają się stać uniwersytetem, bo nie pochwalam tego - by było jasne!). Ale mamy wolność i co w granicach prawa - to jest dozwolone. Skoro moi znajomi KOD-owcy poczynają sobie jak poczynają wulgarnie i brutalnie - - ochraniani przez farmazonów i nie widzę aby ich ktoś ich potępiał z ważnych luminarzy z ich strony bo przecie walczą o tzw. Konstytucję i to ich się usprawiedliwia i rozszerza się im prawo jak tylko można, także w sądach polskich. A bronią Konstytucji ulepionej przez 3 znanych nam ludzi, o której to Konstytucji Zb. Herbert i J. Giedroyc wyrazili się jasno i treściwie. Na szczęście MOJA BABCIA opowiadała mi prawdę o podobnych takich samych mołojcach spod naszego ZNAKU w Przytyku przed wojną w czasie jarmarku oraz w warszawskim getcie, którzy się nie różnili NICZYM od tych w studenckich czapkach co robili getto ławkowe w salach uniwersyteckich. Widziałam też w Izraelu jak tamtejsi szturmowcy poczynają sobie z Palestyńczykami, także katolikami, których trochę znam, bo jeżdżę tam z nimi się modlić we wspólnotach. A piszę to wszystko gwoli prawdy, nie generalizując i wyrażając życzenie, aby ci którzy rzucają słowo "faszyści" także nie generalizowali, tym bardziej, że są środowiskiem o olbrzymich możliwościach medialnych, tu i poza krajem, robiąc opinię o Polsce niesprawiedliwą, sącząc Zachodowi bezczelne kłamstwa.
""Dzisiaj wciąż niestety obecne są postawy antysemickie." Dzisiaj wciąż niestety w świecie obecne są postawy antychrześcijańskie. Chrześcijanie giną setkami tysięcy, głównie w Afryce i Azji. Nikt się o nich nie upomina. Czy Franciszek mógłby być nieco śmielszy w obronie katolików (chrześcijan, którym przewodzi?
Holocaustu ale czyjego, bo np. było ludobójstwo Ormian, w którym maczali palce przedstawiciele pewnej zawsze pokrzywdzonej przez los nacji, Greków Pontyjskich i Asyryjczyków, ludobójstwo ludu Herera, ludobójstwo Polaków mieszkających na wschód od Buga po 17 września i późniejszych sowieckich wywózkach na wschód, statystycznie zginął wtedy co 3 polski mieszkaniec cywilny tych terenów, z dawniejszych wydarzeń Rzeź Béziers lub "nawracanie" na chrześcijaństwo plemion słowiańskich za czasów Henryka Ptasznika, czy są holocausty mniej i bardziej godne pamięci
jest ratowanie żyjących zagrożonych morderstwem i prześladowaniami - natychmiastowa pomoc dla chrześcijanki - katoliczki Asi Bibi. Co robi w tym temacie Watykan i polski Episkopat? Szturmujmy ich drzwi i prośmy o ratunek dla prześladowanych chrześcijan. Jest petycja o ratunek DZISIAJ ŻYJĄCEJ Asi Bibi na stronach PCH24 Kim jesteśmy, jeśli nie walczymy o dzisiaj żyjących, a skupiamy się wyłącznie na rozpamiętywaniu traumy jednej nacji (choć jak wiadomo, w Holokauście ginęły także inne i nie wolno o nich zapominać)?
Kim jesteśmy, jeśli nie walczymy o dzisiaj żyjących, a skupiamy się wyłącznie na rozpamiętywaniu traumy jednej nacji (choć jak wiadomo, w Holokauście ginęły także inne i nie wolno o nich zapominać)?