Kardynał ma rację. Chrześcijaństwo, które pomimo prześladowań rozprzestrzeniło sie do 4. wieku dookoła Morza Śródziemnego, zostało wpierw niszczone przez Islam, ktory to aktualnie dalej kontynuuje. Później, do dzisiaj, przez (nied-)oświeconych rodu z rewolucji francuskiej markiza de Sade. Islam i ateizm są do siebie podobne. Obie pseudo-religie twierdzą, że przed nimi było "ciemno". Każdy, kto czytać umie, wie że to kłamstwo. Obie pseudo-religie zawłaszczają sobie wcześniejszy dorobek cywilizacyjny. Obie pseudo-religie zaczęły z ludobójstwem, żydowskiego szczepu Banu Quraiza czy katolików w Vendée. Obie pseudo-religie dalej mordują, w imię Allaha czy demokracji, praw człowieka, wolności … Obie pseudo-religie głoszą dowolność prawną, "proroka" czy anglosaskiego pozytywizmu prawnego. Obie pseudo-religie wymagają poddaństwa. Obie pseudo-religie nie znają sumienia, bo tego bez rozsądnego i dobrego Boga nie ma. Islamski Kalifat i świecki Lewiatan to dwa spokrewnione i wrogie Chrześcijaństwu (jak i Judaizmowi) totalitaryzmy. Żaden postęp cywilizacyjny.
A tak gwoli ścisłości, to chrześcijanie w imię źle pojętej religii też mordowali, rabowali i niszczyli. To nie religie są złe, tylko ludzie, którzy w ich imię chcą czynić krzywdę drugiemu człowiekowi, mimo że zasady mówią coś zupełnie przeciwnego.
Różnica w tym że "w imię źle pojętej religii" - co dla Chrześcijan pomyłką, grzechem i zbrodnią, to dla tych innych programem. Chrześcijaństwo, odrzucona przez Judaizm sekta, nie zaczęło z ludobójstwem, inaczej jak Islam czy (nied-)oświecenie. A rola markiza de Sade jest wielka, jak by nie kłamał wrzeszcząc z okna Bastylii, że "nas wszystkich mordują" to kto wie, czy bo doszło do ataku na Bastylię, co sie liczy jako początek rewolucji. Setki milionów trupów POstępu i .Nowoczesności to pamięta!
A tak gwoli ścisłości, to chrześcijanie w imię źle pojętej religii też mordowali, rabowali i niszczyli. To nie religie są złe, tylko ludzie, którzy w ich imię chcą czynić krzywdę drugiemu człowiekowi, mimo że zasady mówią coś zupełnie przeciwnego.