"W przyznaniu nagrody decydujący głos ma Komisja Kościołów Europejskich (KEK), skupiająca ponad 120 Kościołów protestanckich, anglikańskich, prawosławnych i starokatolickich z naszego kontynentu". Gdzie tu "katolicki Nobel", skoro żaden z wymienionych kościołów nie jest katolicki?