...niestety nauka religi jest dobrowolna i dlatego czesto i gesto ..przz tzw "szczury wyscigowe" ..omijana.Niestety nie tylko religia ale i WF …. co dla mojego pokolenia bylo nie do pomyslenia . Takze niestety winni jednemu i drugiemu sa rodzice . Tylko wspolczuc glupocie i krotkowzrocznosci. Szczesc Boze
Zgadzam się, mamy prawo do religii w szkole. Dodam jednak pewną refleksję. Kilka lat temu bardzo zaskoczyła mnie moja koleżanka, która powiedziała, że lepiej by chyba było, gdyby lekcje religii odbywały się nadal w salkach katechetycznych przy kościele. Od razu zaznaczam, że powiedziała to mama trójki dzieci, osoba głęboko wierząca, zaangażowana w duszpasterstwo rodzin, domowy Kościół, mnóstwo inicjatyw religijnych. Jej zdaniem, religia w salach przykościelnych wymagałaby jasnej deklaracji i wysiłku, bardziej angażowałaby rodziny w życie parafii. Jak obserwuję postawę wielu rodziców i ich podejście do lekcji religii (wyszydzanie, lekceważenie, podważanie zasad wiary) to chyba rozumiem koleżankę i jej słowa bardziej.
Artykuł dobrze określa PRAWO do nauki religii ,ok , ale czy jest to prawo POTRZEBNE , ale komu potrzebne i do czego ?
Niech mi darowane będzie , ale źle mis się ta religia w szkole kojarzy , przez uchylone drzwi klasy gimnazjum widziałem młoda katechetkę usiłującą się przerwać przez klasowy szum , TAK SIE NIE POZNAJE BOGA !
Biblia po prostu Biblia , ciernie i osty , EP żyjąc w izolacji od społeczeństwa przyjął błędnie ,że to co na ulicy odpowiada mniej więcej temu co w kościele , jakże się mylą … a to przecież jest STARCIE DWÓCH OBCYCH CYWLIZACJI , czego oni nie raczą dostrzegać epatując lud statystykami o tym że tyle to a tyle procent populacji DEKLARUJE przynależność do k.k. jakże się mylą... owa przynależność może się objawiać chrzcinami , pierwszą komunią [ bo ze ślubami coraz gorzej ] i pochówkiem … i niczym ponad to , to nie jest świat chrześcijan … jakże się biskupi mylą.
Kościół ma prawo , fakt , ale czy powinien z tego prawa korzystać , to już odrębne zagadnienie , tak ja mam konstytucyjne prawo aby kupić zgrzewkę powiedzmy ośmiu piw i spożyć je w ciągu 5 min. ale czy powinienem z tego prawa korzystać ?
Za komuny wszystko było prostsze , tutaj oni a tam my , a dzisiaj "artystyczny nieład " co ? że teraz to już wszyscy razem , jakże się mylą , ja właśnie teraz widzę większa zaciekłość w zwalczaniu religii niż kiedyś , i oto wysyłamy młodych i NIEPRZYGOTOWANYCH nawet psychicznie młodych , bardzo młodych ludzi na starcie z machiną medialno- kulturową , nie maja szans , zgubią wiarę zanim jeszcze opuszczą szkołę .
Ksiądz Jacek Prusak mówi: lepiej religii uczyć poza szkołą "żeby religia stała się czymś więcej niż jednym ze szkolnych przedmiotów, żeby była nauczaniem życia we wspólnocie parafialnej, kształtowała więź z lokalną społecznością kościelną"
Niech mi darowane będzie , ale źle mis się ta religia w szkole kojarzy , przez uchylone drzwi klasy gimnazjum widziałem młoda katechetkę usiłującą się przerwać przez klasowy szum , TAK SIE NIE POZNAJE BOGA !
Biblia po prostu Biblia , ciernie i osty , EP żyjąc w izolacji od społeczeństwa przyjął błędnie ,że to co na ulicy odpowiada mniej więcej temu co w kościele , jakże się mylą … a to przecież jest STARCIE DWÓCH OBCYCH CYWLIZACJI , czego oni nie raczą dostrzegać epatując lud statystykami o tym że tyle to a tyle procent populacji DEKLARUJE przynależność do k.k. jakże się mylą... owa przynależność może się objawiać chrzcinami , pierwszą komunią [ bo ze ślubami coraz gorzej ] i pochówkiem … i niczym ponad to , to nie jest świat chrześcijan … jakże się biskupi mylą.
Kościół ma prawo , fakt , ale czy powinien z tego prawa korzystać , to już odrębne zagadnienie , tak ja mam konstytucyjne prawo aby kupić zgrzewkę powiedzmy ośmiu piw i spożyć je w ciągu 5 min. ale czy powinienem z tego prawa korzystać ?
Za komuny wszystko było prostsze , tutaj oni a tam my , a dzisiaj "artystyczny nieład " co ? że teraz to już wszyscy razem , jakże się mylą , ja właśnie teraz widzę większa zaciekłość w zwalczaniu religii niż kiedyś , i oto wysyłamy młodych i NIEPRZYGOTOWANYCH nawet psychicznie młodych , bardzo młodych ludzi na starcie z machiną medialno- kulturową , nie maja szans , zgubią wiarę zanim jeszcze opuszczą szkołę .