• p4p
    21.01.2019 19:04
    Przywrócić pojedynki. Mogą być na baty albo cepy, albo na "liście". W przedwojennym wojsku dwóch pokłóconych żołnierzy ich dowódca postawił naprzeciwko siebie i kazał im na przemian lać się po gębie, aż któryś ucieknie. Zawsze to jakieś rozwiązanie.
  • Ynkao
    21.01.2019 20:00
    Uważam, że się da,Panie prezydencie. Jedno krótkie słowo - ZŁO. A każdy z nas ma coś takiego w środku jak sumienie. Sędzia też je ma. Pozdrawiam serdecznie
  • A.G.
    21.01.2019 20:56
    Prezydent Duda jak zwykle jest w błędzie, ponieważ wystarczy znać słownik języka polskiego i go konsekwentnie stosować.
  • Cyraniusz
    21.01.2019 21:01
    YNKAO, "okupacja cudzych myśli to świnienie swego JA", ścigaj myślozbrodnię u siebie, otoczenie zostaw w spokoju. Jest pojęcie groźby karalnej i wszystko co ponad to będzie cenzurą i totalitaryzmem służącym do kneblowania krytyki.
  • Dremor
    21.01.2019 21:02
    Prezydent jest prawnikiem, a nie zna opracowań prawnych w tym zakresie? Choćby rekomendacji Komitetu Ministrów Rady Europy?
  • I.
    22.01.2019 10:33
    "Jak zwykle jest w błędzie" - takie sformułowanie wyraża negatywne nastawienie jednej osoby do drugiej, wyraża negatywne emocje, nieżyczliwość, jest osądzeniem drugiej osoby. Podobnie jak zwroty: "ty zawsze", "ty nigdy". Właśnie takie słowa są"mową nienawiści" -bardzo modnym obecnie zwrotem, jaki rozpropagowały środowiska LGBT. Wyżej zamieszczony post : "Prezydent Duda jak zwykle jest w błędzie, ponieważ wystarczy znać słownik języka polskiego i go konsekwentnie stosować. " można sformułować neutralnie, bez negatywnych emocji i osądzenia np. następująco: " Nie zgadzam się z wypowiedzią Pana Prezydenta "..." ( tu konkretnie podajemy z jaką ) na temat "..." ponieważ moim zdaniem , w słowniku języka polskiego jest wystarczająco precyzyjna definicja tego, co nazywamy "językiem nienawiści"." Przy okazji warto zwrócić uwagę na ciekawe zjawisko: z pojeciem" mowa nienawiści" są ścisle powiązane pojęcia "poprawności politycznej", "poprawności społecznej" . Widać to na przykładzie: kiedy jedna -"poprawna" ( politycznie, społecznie) strona wyraża swoją myśl -to jest to właśnie wyrażanie swojego zdania, ocena rzeczywistości, nikt tego nie krytykuje i nie nazywa "mową nienawiści". A kiedy druga strona tak samo , w taki sam sposób się wyraża -wówczas to jest nazwane "mową nienawiści". Widzimy tu swojego rodzaju cenzurę , dyktatur, narzucanie społeczeństwu zdania, o kim można mowić żle, a o kim nie. Tymczasem zasada "dobrej mowy" odnosi się do wszystkich. Także krytyka jest potrzebna, bo pokazuje to co może nie jest dobre, i mozna by to zmienić. Oczywiście krytyka życzliwa, neutralna, bez złośliwości. I tu jest problem: bo dla jednej osoby dane zdanie bedzie zrozumiane neutralnie, nie bedzie wzbudzać negatywnych emocji, a druga osoba to samo zdanie odczyta jak agresję, atak na swoją osobę.
  • velario
    22.01.2019 11:29
    Czyżby pan prezydent nie znał art. 257 Kodeksu karnego? "Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." Wystarczyłoby tylko zawarty w tym przepisie katalog nieco poszerzyć, np. o przynależność partyjną, poglądy polityczne, światopogląd czy wreszcie orientację seksualną.
  • Anonim (konto usunięte)
    22.01.2019 14:49
    "Psychiatra skazany za mowę nienawiści. Sądu nie przekonały tłumaczenia, że tylko żartował" - dzisiejsza wiadomość podana na portalu tokfm.pl. I co, Panie Prezydencie? Można?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
wiecej »