Te całe skoki i ich organizacja , manipulacja sędziów "belkami", wiatrem, punktami i cała działaność Waltera Hofera tzw. dyrektora skosów - woła o pomstę do nieba ! Dziwię się tylko, że ekipy -uczestnicy konkursów dają sie tak łatwo manipulować gościowi, który co roku na konkursach skoków zbija majątek. To są słowa moich przyjaciół z Austrii i Szwajcarii. Gość ma umowę z telewizjami, że w czasie każdego konkursu jest obowiązek pokazania jego twarzy przez kilka sekund. No i mamy .sportowego Hitchcoka ! Nikt nie patrzy na stres zawodników, ich rozczarowania i nieustanne poczucie niesprawiedliwości !