• Wodnik
    25.11.2008 14:42
    Tak... Akurat gosc niedzielny jest wzorem obiektywnego dziennikarstwa i szukania prawdy, a nie uprawiania propagandy prokoscielnej niezaleznej od faktow. Przypomina sie przypowiesc o belce w oku... Gratuluje dobrego samopoczucia.
    Pozdrawiam. Wodnik
    Ps. A ci członkowie rady to się wstydzą własnych nazwisk i poglądów, ze sie pod oświadczeniem nie podpisali???
  • antysmok
    25.11.2008 15:52
    Do Wodnika

    A co uważasz, ze GN powinien propagować np okultyzm (pod postacią bioenergoterapii, jogi itp) albo prądy lewicowe w polityce?

    Ciekawe, ale ostatnio zauważam, ze do GN mają pretensje np. zwolennicy GW, itp.... a i równocześnie RM. Brawa dla GN za ewangeliczną postawę! Bo idziecie WĄSKĄ ścieżką!
  • Stanisław Miłosz
    25.11.2008 17:00
    Ad Wodnik. "Podpisali:
    Prof. dr hab. B. Gruchman - przewodniczący, prof. dr hab. J. Węglarz - wiceprzewodniczący, dr Sz. Cofta, ks. dr P. Deskur - sekretarz, prof. dr hab. J. Gadzinowski, prof. dr hab. med. A. Kabsch, prof. dr hab. A. Kwilecki, prof. dr hab. Andrzej Legocki, prof. dr hab. W. Łączkowski, adw. A. Marcinkowski, prof. dr hab. A. Ponikiewski, prof. dr hab. R. Słowiński, mgr G. Ziółkowska"
    http://www.archpoznan.pl/content/view/989/109/

    Jak się chce, to do Źródła nie tak trudno dotrzeć.
    Media w większości nie cytowały pełnego tekstu tego Oświadczenia, lecz je omówiły ilustrując wybranymi fragmentami.
  • Viator, miłośnik Gościa :)
    25.11.2008 19:35
    Do Wodnika

    Nie poproszę, żebyś podał przykład nierzetelnego artykułu w Gościu. Choć mógłbyś to zrobić, byłoby miło. Przynajmniej wiadomo by było o czym mówimy. Bo artykuły w Gościu są dość wyważone. Jeśli nawet nie, to są wyraźnie opinią dziennikarza czy publicysty, nie przeinaczaniem faktów.

    Problem chyba w tym, że zdaniem takich jak Wodnik Kościołowi trzeba ciągle dokopywać i pisać o nim źle. Jeśli tak nie jest, to jest się nierzetelnym. To nieważne jaka jest prawda. Ważne, że obraz artykułów w Gościu nie pasuje do tego, co ktoś ma w głowie.

    Jasne, że w gronie wielu księży (bo zazwyczaj do tego - niesłusznie - redukuje się pojęcie Kościół) znajdą się i mało świeci. Czy to znaczy, ze trzeba pisać tylko o tym? I nie pisać o ich sukcesach, planach i temu podobnych? To tak jakby wymagać od dziennikarza sportowego, żeby zamiast o meczu piłki nożnej zajmował się prywatnym życiem piłkarzy. Owszem, napisze, jeśli np. z powodu libacji zawalili mecz. Ale normalnie nie wywleka sie takich spraw. Podobnie jak pisania o nauczycielach nie ogranicza się do pisania o tych z problemem alkoholowym, a o menadżerach jedynie w kontekście używania przez nich amfetaminy. Na tym polega właśnie rzetelne dziennikarstwo. I tym różni się poważne pismo od brukowca.

    Nie sądzę, żebym tym Wodnika i jemu podobnych przekonał. Ale mam nadzieję, że przynajmniej inni będą wiedzieli o co chodzi
  • Halina
    25.11.2008 23:50
    do Wodnika
    ...Akurat GN jest wzorem obiektywnego dziennikarstwa i szukania prawdy.
    Jeśli uważa inaczej to proszę o konkretne tytuły które szukają prawdy bo chyba nie Nie ,Fakt iitp.czekam na te prawdziwe może zacznę czytac.
    mam wrażenie,ze to jest kolejna zasłyszana opinia bez rzetelnego sprawdzenia ale to u nas nie nowośc
  • Stanisław Miłosz
    26.11.2008 01:49
    A ja ciekaw jestem anty-smoku :) gdzie ty tam zauważyłeś "pretensje" zwolenników RM? W komentarzach? Ja takich nie zauważyłem, choć je uważnie czytam (co chyba widać, po ilości moich produkcji).
    Co do GW to po podzielam twoje zdanie, ale to jest przypadek szczególny i nieuleczalny, generalnie ma pretensje do wszystkich wierzących, jednak taktycznie, jak się będzie to opłacać to nie tylko GN "pochwali" ale nawet Radio Maryja.
    Podzielam również Twoją opinię, że ścieżka jest wąska i GN niebezpiecznie balansuje, póki co zręcznie unikając upadku. :D
    Mam też nadzieję, że dalej tę sprawność zachowa. Stoczyć się łatwo, wstać i iść dalej - trudniej.

    Wracając do tematu poruszonego przez red. Kociszewską, to ograniczę się tylko do krótkiej uwagi (bo już mi się po paru wpisach siły witalne wyczerpały): Ja bym problemu "samookreślenia się" nie ograniczał tylko do dziennikarzy. Jest wiele środowisk, profesji, w przypadku których takie jasne powiedzenie KIM SIĘ JEST NAPRAWDĘ byłoby cenne, zwyczajnie uczciwe.

    Nie chciałbym tylko, by to samookreślanie kończyło się. w przypadku katolików, na nachalnym obnoszeniu się ze swoją katolickością, co obserwuję np. u niektórych znanych polityków (lub polityczek, gwoli poprawności, rzecz jasna).

    I na koniec, jedynym obiektywnym jest tylko Bóg. Gdzie mu tam jakimś dziennikarzom równać, choć nie znaczy to, że wolno im dążeniu do takiego zrównania zaprzestać dążyć. I nie tylko im, rzecz jasna.
    Pomarzyć miła rzecz, nie przeczę Pani Redaktor.

    Na dziś fertig, genug.:)

  • Joanna Kociszewska
    26.11.2008 08:11
    Po pierwsze pozwolę sobie zauważyć, że ani w komentarzu, ani w relacji nie padła żadna nazwa pisma.

    Po drugie napisałam, że "nie mam ochoty stać się marionetką na sznurku tych, którzy manipulują przekazem. Po którejkolwiek by nie stali stronie."

    A po trzecie: widzę różnicę między nieobiektywnością komentarza czy opinii (pierwszy nie musi być obiektywny, druga powinna kierować się kryteriami merytorycznymi, ale dopuszczam elementy osobistego stanowiska, najlepiej wyraźnie zaznaczone) a podawaniem półprawd i manipulacją faktami tak, by pasowały do czyjegoś sposobu widzenia rzeczywistości.

    I nie chodzi o marzenia, ale o postawy. Jeśli mam do czynienia z manipulowaniem faktami, to mam kilka wyjść:
    1) zaufać jednej opcji [i poddać się manipulacji]
    2) pracowicie weryfikować elementy prawdy i układać sobie puzzle - na ogół wychodzą niekompletne, ale już coś można na obrazku zobaczyć; niestety wymaga to czasu i wysiłku...
    3) udać się na "emigrację wewnętrzną".

    Pozdrawiam :-)
  • Joanna Kociszewska
    26.11.2008 08:23
    Aha, w ramach odpowiedzi na pytanie, kim jestem - żeby ułatwić ocenę wartości komentarzy i opinii :-)

    Proszę się spodziewać opinii osoby wierzącej w Chrystusa, należącej do Kościoła katolickiego i takiej, która stara się patrzeć na świat i postępować zgodnie z nauką tego Kościoła: słowami Pisma Świętego, Tradycją (przez duże T) i nauczaniem zawartym w dokumentach Kościoła.

    Tyle.

  • antysmok
    26.11.2008 08:29
    Do Stanisława Miłosza

    http://info.wiara.pl/index.php?grupa=13&art=1227517728&dzi=1
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
wiecej »