pobłogosławione przez o. Rydzyka chyba chcą dyktatu tęczowej władzy, bo 1-2,5 proc. jaki chyba uzyskają w wyborach (odbierając PiSowi) może do tego doprowadzić.
PIS przyda się zimny prysznic. Te ciągłe wiernopoddańcze zapewnienia, choć wymuszone jazgotem totalnej targowicy, że nigdy ale to nigdy z Unii nie wyjdziemy (co osłabia pozycję negocjacyjną we wszystkich sprawach), mimo że powinno być uwarukowene tym czy Polsce na dziś i w przewidywalnej przysłości bycie w takiej Uni jaka jest, będzie korzystne, to ciągłe zapewnienia, że my to wywalczymy, że będziemy zmierzać do naprawienia zgodnie z zamiarami jej twórców (czyli wspólnoty stali, EWG), te napomkniecia o koalicj z unijnymi "chadekami" (jacy są każdy widzi) - są mocn zniechęcające. Ci którzy będą głosować do europarlamentu za tą nową prawicową koalicją, na pewno głosów głosów LGBT(Q) nie przysporzą, co w sumie, i tej nowej prawicy i tej już "zjednoczonej " z PIS może dać więcej mandatów. O tym czy KE poczuje się zagrożona, będzie wkrótce widać i po jazgocie w "słusznych" mediach i po całkowitym zignorowaniu (by niechcący nie promować).
Ci którzy będą głosować do europarlamentu za tą nową prawicową koalicją, na pewno głosów głosów LGBT(Q) nie przysporzą, co w sumie, i tej nowej prawicy i tej już "zjednoczonej " z PIS może dać więcej mandatów.
O tym czy KE poczuje się zagrożona, będzie wkrótce widać i po jazgocie w "słusznych" mediach i po całkowitym zignorowaniu (by niechcący nie promować).