Eh ! jakby Ksiądz był biskupem ...to ku lepszemu by podążały sprawy ... A co to znaczy ku lepszemu ? to znaczy ku prawdzie .
Prawda jest taka ,że biskupi już NIE MAJĄ PRAWA WYPOWIADAĆ SIĘ W IMIENIU CAŁEGO NARODU , pewnie nie bardzo im to w smak , ale tak jest , część owej populacji zarejestrowanych katolików to owieczki z innego stada , już utracone , już obce ...chociaż pewnie będą przychodzić ich potomkowie aby zarejestrować dzieci do nauki ...przedkomunijnej o której to pierwszej komunii św. znajomy ksiądz mówił ,że pierwsza komunia jest dla nich pożegnaniem z Chrystusem , pewnie przyjdą ich potomkowie aby ksiądż był obecny przy ich pochówku ale tu już przepraszam za słowo ...popłuczyny po wierze ojców , zgada się ?
A czym polega to dobre ? jakie największe zarzuty można było uslyszeć ze strony publicystów walczącego ateizmu pod adresem niektórych księży czy polityków , ano taki że DZIELĄ LUDZI , okazuje się ,że dzieląc ...głoszą prawdę .
Okazuje się ,że tak jak istnieje wierność tak istnieje zaprzaństwo . Jak istnieje cnota to istnieje grzech i wieczne potępienie .
Okazuje się ,ze tak jak istnieją odważni kaznodzieje tak istnieją tchórze dezerterujący przed prawdą w wygodne ogólniki o tym że Chrystus nas wszystkich kocha itp. Uciekający przed tym co można WIDZIEĆ i oceniać w życiu bieżącym w oderwane od ziemi rozważania . Tak , są i tacy księża- dezerterzy .Dla Księdza to pewnie nie nowina , Ksiądz wie kto to byli księża - "patrioci" .
Tak jak istnieją w łonie kościola publikatory wiernych do końca katolików, tak istnieją publikatory spychający ich nieustannie w stronę rozmycia prawd zasadniczych , relatywizmu np. o płci i małżeństwie , poznać je można po TONIE WYPOWIEDZI , absolutne nie pasującym pod wzgędem ostrości do BIblii . Itd.itp. Właśnie ton jest dzisiaj owym biblijnym "schibolett "on pokazuje STOSUNEK EMOCJONALNY do zagadnienia , obojętność to smierć ....
Ale to jeszcze nie wiosna proszę Księdza , wiosna w kościele będzie dopiero wtedy kiedy biskupi , tak biskupi bo przecież nie lubiany Ksiądz - publicysta będą mieli odwagę rozliczenia się z ubiegłym trzydzestoleciem kościoła a saldo między 1989 a dzisiejszym 2019 rokiem jest zdecydowanie ujemne , czy to takie odkrywcze ? to..każdy widzi .... ale nie każdy to powie aby ekscelencji z EP nie urazić , ot, taka nowoczesna bajka Andersena o szatach cesarza ...a ten jest nagi ,zgadza się ?
Ten okres jest ewenementem , dlaczego ? bo oto w historii k.k. jedne pokolenia "bisurmaniły " a drugie zbieraly gorzkie żniwa z ich pracy , dzisiaj przyszło nam żyć w czasach w których ci co zawinili zbierają owoce własnej pracy ,chyba niezbyt mile pachnące to owoce ..... historia przyspieszyła , ot co .
Czy widział Ksiądz ANALIZĘ NIEPOWODZEŃ KOŚCIOŁA w ostatnich latach , ja też nie... ile to mamy profesorów i uczelni katolickich ? nie wiem ... Wiem ,że tekst Księdza to jaskółka ale jeszcze nie wiosna . Bóg zapłać !
to,ze ludzie porzucaja Kosciol to przede wszystkim wina ksiezy.Deptanie czlowieka w imie tzw.dobra kosciola kiedys moglo byc akceptowane i zazwyczaj ludzie sie na to nabierali.Dzis juz tak nie jest.Jesli to akceptuja to tylko gdy sie ich przekupi.Straszenie juz im niegrozne gdy widza,ze i pasterze piekla sie nie boja a Boga traktuja tak aby tylko im wygodnie bylo.Zasady moralne maja za nic.
Nie ,nie może być bez pasterstwa , pasterstwo to polityka , można zajrzeć do np. słownika , słowa definicji będą miały identyczny a przynajmniej zbliżony zakres pojęciowy .
Księże redaktorze, realizmem ksiądz redaktor tnie po oczach i sercu. To i dobrze, że przynajmniej chwila refleksji nas nie omija w tym ostatnim tygodniu Wielkim Tygodniu. Ale drobnym promykiem nadziei jest świętowanie Zmartwychwstania wśród znajomych- jest to spotkanie z Bogiem w choćby niewielkiej grupie, która Boga chce spotykać w życiu i przy śmierci.Radosnego Alleluja życzę!
Autor wspomniał o zajączkach (na kartkach wielkanocnych, w koszyczku...) A ta bardzo chciałbym usłyszeć kiedyś przed świętami w kościele, że jedynym z tych symboli, który odpowiada tym świętom to baranek. I dlaczego baranek, nie zajączki, kurki czy kaczuszki, tylko baranek! Dlaczego w najważniejszym momencie Mszy, przed Komunią, celebrans ogłasza "Oto Baranek Boży" - jaki ma to związek z Komunią i Wielkanocą! Zubożyliśmy teologię eucharystyczną, sprowadzając ją do "przyjmowania Gościa duszy". A przecież chodzi o przyjmowania Jezusowego Dzieła Zbawienia - Ciała "za nas wydanego" i Krwi "za nas wylanej"!!
A co to znaczy ku lepszemu ? to znaczy ku prawdzie .
Prawda jest taka ,że biskupi już NIE MAJĄ PRAWA WYPOWIADAĆ SIĘ W IMIENIU CAŁEGO NARODU , pewnie nie bardzo im to w smak , ale tak jest , część owej populacji zarejestrowanych katolików to owieczki z innego stada , już utracone , już obce ...chociaż pewnie będą przychodzić ich potomkowie aby zarejestrować dzieci do nauki ...przedkomunijnej o której to pierwszej komunii św. znajomy ksiądz mówił ,że pierwsza komunia jest dla nich pożegnaniem z Chrystusem , pewnie przyjdą ich potomkowie aby ksiądż był obecny przy ich pochówku ale tu już przepraszam za słowo ...popłuczyny po wierze ojców , zgada się ?
A czym polega to dobre ? jakie największe zarzuty można było uslyszeć ze strony publicystów walczącego ateizmu pod adresem niektórych księży czy polityków , ano taki że DZIELĄ LUDZI , okazuje się ,że dzieląc ...głoszą prawdę .
Okazuje się ,że tak jak istnieje wierność tak istnieje zaprzaństwo . Jak istnieje cnota to istnieje grzech i wieczne potępienie .
Okazuje się ,ze tak jak istnieją odważni kaznodzieje tak istnieją tchórze dezerterujący przed prawdą w wygodne ogólniki o tym że Chrystus nas wszystkich kocha itp. Uciekający przed tym co można WIDZIEĆ i oceniać w życiu bieżącym w oderwane od ziemi rozważania . Tak , są i tacy księża- dezerterzy .Dla Księdza to pewnie nie nowina , Ksiądz wie kto to byli księża - "patrioci" .
Tak jak istnieją w łonie kościola publikatory wiernych do końca katolików, tak istnieją publikatory spychający ich nieustannie w stronę rozmycia prawd zasadniczych , relatywizmu np. o płci i małżeństwie , poznać je można po TONIE WYPOWIEDZI , absolutne nie pasującym pod wzgędem ostrości do BIblii . Itd.itp. Właśnie ton jest dzisiaj owym biblijnym "schibolett "on pokazuje STOSUNEK EMOCJONALNY do zagadnienia , obojętność to smierć ....
Ale to jeszcze nie wiosna proszę Księdza , wiosna w kościele będzie dopiero wtedy kiedy biskupi , tak biskupi bo przecież nie lubiany Ksiądz - publicysta będą mieli odwagę rozliczenia się z ubiegłym trzydzestoleciem kościoła a saldo między 1989 a dzisiejszym 2019 rokiem jest zdecydowanie ujemne , czy to takie odkrywcze ? to..każdy widzi .... ale nie każdy to powie aby ekscelencji z EP nie urazić , ot, taka nowoczesna bajka Andersena o szatach cesarza ...a ten jest nagi ,zgadza się ?
Ten okres jest ewenementem , dlaczego ? bo oto w historii k.k. jedne pokolenia "bisurmaniły " a drugie zbieraly gorzkie żniwa z ich pracy , dzisiaj przyszło nam żyć w czasach w których ci co zawinili zbierają owoce własnej pracy ,chyba niezbyt mile pachnące to owoce ..... historia przyspieszyła , ot co .
Czy widział Ksiądz ANALIZĘ NIEPOWODZEŃ KOŚCIOŁA w ostatnich latach , ja też nie... ile to mamy profesorów i uczelni katolickich ? nie wiem ... Wiem ,że tekst Księdza to jaskółka ale jeszcze nie wiosna . Bóg zapłać !
A ta bardzo chciałbym usłyszeć kiedyś przed świętami w kościele, że jedynym z tych symboli, który odpowiada tym świętom to baranek. I dlaczego baranek, nie zajączki, kurki czy kaczuszki, tylko baranek! Dlaczego w najważniejszym momencie Mszy, przed Komunią, celebrans ogłasza "Oto Baranek Boży" - jaki ma to związek z Komunią i Wielkanocą!
Zubożyliśmy teologię eucharystyczną, sprowadzając ją do "przyjmowania Gościa duszy". A przecież chodzi o przyjmowania Jezusowego Dzieła Zbawienia - Ciała "za nas wydanego" i Krwi "za nas wylanej"!!