"Pozostałych posłów PiS po prostu nie rozumiem" - a ja nie rozumiem, czego tu nie można rozumieć. Teraz odpowiedzialnością za wszystkie działania obliczone na storpedowanie projektu nowelizacji ustawy aborcyjnej będzie można obarczać Lewicę. Jeżeli już czemuś się dziwić, to temu, że Lewica na tę rolę się zgodziła.
Nie dziwujcie się Velario postkomunistom i neomarksistom, że im nie śmierdzi posadka szefa komisji dot. aborcji. Biejat dwoje dzieci ma to i każdy grosz dodatkowy się przyda a poza tym owi przetransformowani mogą jeszcze innych nie tylko z komisji przetransformować na swoje kopyto.
Przed wyborami na łamach GN premier Morawiecki wyraźnie powiedział, że PiS nie zamierza rezygnować z kompromisu aborcyjnego. Teraz po prostu jest to realizowane. Poza chyba Niedzielą, żadne katolickie media nie zareagowały na tę deklarację Morawieckiego. Nie zareagował KEP, ani księża parafialni, poza rzadkimi wyjątkami. Powiedzmy sobie jasno: ogromna większość polskiego kleru odrzuciła nauczanie św. JPII, który podczas każdej wizyty w Polsce nawoływał do likwidacji aborcji. Mleko się wylało i od razu mamy krokodyle łzy polskich hierarchów z przew. KEP na czele, którzy w trakcie wyborów milczeli w tej sprawie.
Dzis w radiu Maryja pewien ks profesornpowiedzial na antenie na zywo ze trzeba nazywac po imieniu to co dzis PIS zrobil ze to jest ZDRADA BOGA I KOSCIOLA! A redakcja wyrzuca moje komentarze! Komu sluzycie, komu!
Politycznie to może nie majstersztyk, ale ruch całkiem zrozumiały i politycznie poprawny. A aborcja? Czy życie dzieci mogą ocalić papierowe i łatwe do obejścia przez ludzi bez sumienia przepisy, czy prawidłowo rozwinięte ludzkie sumienia nawet bez przepisów? Wolę by wszyscy obrońcy życia, pojedynczy i zorganizowani, skupili się ze wszystkich sił na tym drugim. To pierwsze, może służyć co najwyżej hałaśliwej i brutalnej politycznej walce w której nie liczą się dzieci, a w końcu ewentualnemu "odfajkowaniu tematu" kiedy przestanie on budzić spodziewane emocje.
Prawo powinno bronić każdego człowieka, szczególnie takiego, który niczego złego nie zrobił. Tyle w temacie, każde inne prawo jest bezprawiem. Nie ma większego znaczenia czy podpisany jest pod tym 1-szy sekretarz PZPR czy cały Sejm RP. Papierowe przepisy... pozostają papierowymi tak długo jak długo są wykrętne i dwuznaczne.
5 NIE ZABIJAJ ! Ten rzad przez 4 lata to Boze przykazanie miał za nic! Teraz oddal komisję ds. Rodziny w łapy ateistów! PIS sie skompromitował ! Nigdy juz nie wolno głosowac na PIS !
Jezus powiedział "błogosławcie a nie złorzeczcie". Niestety ale odnośnie polityków zdarza się często słyszeć zlorzeczenia. A potem zdziwienie jakie decyzje podejmują. To dobry moment aby samemu zacząć.... No właśnie błogosławić. I to realnie coś zmienia.
Obawiam się to handel polityczny. Poza tym sprawa jest skomplikowana. Dzisiaj aborcja, Ani IE dziecka lekami przyjętymi przez matkę jest bardzo proste. Nie da się temu zapobiec. Z drugiej strony, to że ktoś zbrodnię wbrew prawu popełni, nawet przy niewielkiej szansie ukarania sprawcy, prawo powinno jasno stanowić, że to jest złe.
Nie wyobrażam sobie przepisu prawa stanowiącego, że można kogoś zabić z ważnych dla siebie przyczyn. Chronimy prawem osoby narodzone-tym bardziej powinniśmy chronić te które się bronić nie mogą. Argument,że jeśli ktoś chce to i tak to zrobi jest może i prawdziwy. Prawdą jest też fakt, że część osób nie zrobi tego ze względu na to,że jest zakazane (np ze strachu) -i dobrze! Nie mówcie, że to tyrania skazywać matkę na opiekę nad chorym dzieckiem bo w każdej chwili matka może zrzec się praw rodzicielskich i oddać do adopcji. Sam będę niebawem rodzicem adopcyjnym drugiego dziecka i jestem szczęśliwy z tego powodu i wdzięczny mamie biologicznej, że urodziła i zostawiła w szpitalu mojego synka, którego mogłem później adoptować. Prawo zakazujące aborcji jest konieczne- choćby jedno dziecko miało to uratować już warto! Nie wolno tak ważnej kwestii zostawiać tylko sumieniu. Jestem rozczarowany bo głosowałem na PiS mając nadzieję na zmianę w tej ustawie. Etapy rozwoju człowieka rozpoczynają się od połączenia plemnika z komórką jajową. -patrz nauki medyczne. Aborcja to pozbawienie człowieka życia- zdecydowanie gorsze od eutanazji bo bez zgody. Boże... Mniej nad nami litość bo nie wiemy co czynimy. Oświeć nas swoją mądrością i poznaniem prawdy. Przyjdź Duchu Święty
@Wojciechu . Pięknie piszesz. Tylko co do adopcji dziecka chorego nie masz racji. Rodzice chcą (na pewno Ty też wybrałeś) dziecko zdrowe. Dzieci chore nie mają szans na adopcje w Polsce. Litują się nad nimi bardzo niewiele rodziców w krajach gdzie opieka i pomoc medyczna jest o wiele lepsza niż u nas. A kto u nas takimi dziećmi i dorosłymi się zajmuje? Siostry zakonne. Gdyby takiej matce w szpitalu gdyby powiedziano: masz gwarancje że po urodzeniu dziecko nawet z ciężkim upośledzeniem czy z Zespołem Downa będzie miało zapewnioną opiekę to na pewno by nie zdecydowała się na zabicie.
Słyszałem już takie argumenty, że kobieta dokonuje aborcji bo gdyby oddała dziecko do adopcji to bez przerwy by myślała czy to dziecko jest szczęśliwe a nie krzywdzone. Czy tylko ja tu widzę absurd? Nie jestem pewny czy będzie szczęśliwe więc pozbawie życia. Czy jeśli chłopaka rzuci dziewczyna to też ją powinien zabić bo nie jest pewien czy będzie szczęśliwa z kimś innym? Adopcja dziecka całkowicie zdrowego jest rzadkością bo większość dzieci do adopcji jest z rodzin dysfunkcyjnych które albo nie dbały o siebie w ciąży a często jeszcze stosowały różne używki, które są trucizną dla dzieci w okresie płodowym. Nie wspomnę już o ranach psychicznych i emocjonalnych w przypadku dzieci starszych a i w przypadku adopcji niemowląt istnieją symptomy choroby sierocej. Wiadomo, że np adopcja dziecka z zespołem Downa jest rzadsza boys am zespół jest rzadsze więc to nie jest tak że domy dziecka są wypełnione dziećmi z zespołem Downa. Co do sióstr zakonnych które się opiekują starszymi to nie wiem w czym problem skoro one odkryły w tym powołanie to na pewno wolą tą opiekę niż zabijanie takich dzieci . Każdy ma prawo do szczęścia i nie można powiedzieć że dziecko z domu dziecka czy w domu opieki nie może go za zaznać. Odbieranie komuś życia w imię "nie będzie cierpiał" jest absurdalne bo każdy z nas choruje i wtedy oczekuję pomocy a nie zabicia nas wbrew naszej woli- pod pretekstem ulgi rzekomej.
@Wojciechu. Kobieta dokonuje aborcji bo lekarze mówią jej: urodzisz dziecko z takimi wadami że nie będziesz mogła je wychować lub umrze zaraz po porodzie. Najczęściej to zabicie dziecka z Zespołem Downa. Adopcja dziecka zdrowego nie jest jak piszesz rzadkością. Rodzice dokładnie są poinformowania jaki jest stan zdrowia dziecka. Kim jest matka i ojciec, jakie choroby mogą przekazać dziecku.I Wtedy decydują się na adopcje. Dziecko nie będzie miało choroby sierocej gdy zostanie zaadoptowane do 3 roku życia lub zaraz znajdzie się w rodzinie zastępczej. Domy dziecka są zapełnione bo rodzice zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej bo nie chcą lub nie potrafią im zapewnić należytej opieki. Piszesz że będziesz rodzicem adopcyjnym drugiego dziecka. To bardzo pięknie, ale na pewno wybrałeś zdrowego fizycznie i psychicznie!