• teofanes
    09.12.2019 10:51
    "Niestety, w naszym duszpasterstwie ciągle dominuje styl dyrektywny. Styl wskazywania drogi zamiast towarzyszenia w jej odnajdywaniu."
    I to jest właśnie błędna droga. Księża mają pokazywać jasną i prostą drogę do Chrystusa. Mają głosić Jego naukę w porę i nie w porę, czy się to komuś podoba czy nie. Żadne towarzyszenie, przysłuchiwanie się i inne elementy nowomowy pseudo-religijnej. Żaden ksiądz na świecie nie jest w stanie towarzyszyć wszystkim swoim parafianom. Owszem, każdy jest niepowtarzalny i ma swoją drogę do Boga, ale na odnalezienie tej drogi składa się wiele czynników - własne doświadczenia życiowe (nieraz dotkliwe), kontakty z innymi: rodzice, krewni, przyjaciele, współpracownicy, osoby przygodnie spotkane, lektury, filmy, własne przemyślenia, także księża. Odnalezienie własnej drogi bywa ciężkie i bolesne, czasem trwa długo. Takie jest ludzkie życie - niekiedy trudne, skomplikowane, pełne cierpienia. Nic na to nie poradzimy. Ksiądz nie może być niańką, psycholożką czy pedagożką. Ksiądz ma bezkompromisowo głosić Chrystusa. Niestety, dziś w Kościele zagubiono to głoszenie. Młody człowiek, choćby chciał, nie usłyszy poważnego nauczania, usłyszy homiletyczną papkę, bez treści i bez smaku, słowa bez mocy. Nie ma się co dziwić, że młodzi jej nie chcą.
    • inkwizytor
      10.12.2019 12:06
      A kto powiedział że ksiądz nie może być niańką ? ok . tylko ż wtedy parafianie tez nie muza być niańką , jak mecz to na obie bramki .
      po pierwsze ...nie przeszkadzaj ,a w czym kościół przeszkadza ? w ułożeniu sobie przez wiernych życia także ekonomicznego na wzór np. Żydów i pierwszych chrzec9jań [ też Żydzi ]tak aby wierni stanowili wspólnotę , a przeszkadza , sam doświadczyłem ….jak ktoś napomknął podczas dyskusji ,ze może na terenie parafii wspólnotę ekonomiczną to ksiądz który przecież no ... powinien znać Dzieje Apostolskie wpadł w rodzaj głębokiego zakłopotania , tę tematy które u nas stanowią tabu , a dlaczego ? nie wiem , zgaduję , to by oznaczało ,ze ksiądz jest jedynie obsługę świątyni a nie "panem i władcą " apage ! zgadza się ?
  • adwocatus diaboli
    09.12.2019 12:19
    Prosta sprawa - matematyka , właściwie algebra na poziomie szkoły podstawowej , jeśli duchowieństwo to +- 2,5 promila populacji i ono sprawuje władzę w kościele ? nie, NIE W KOŚCIELE TYLKO W JEGO STREFIE PRZYŚWIĄTYNNEJ , to w takiej sytuacji musi poradzić to do degrengolady jego znaczenia społecznego , tak si stało w Europie Zach. tak się dzieje w Polsce , to po prostu opóźnienie tego samego cyklu .

    Na teologii się nie znam , na budowie struktur owszem tak ,w takiej strukturze duchowieństwo nie jest w stanie kontrolować tego co się dzieje w kościele , pasterz któremu owieczki rozłażą się po kątach ,kiedy to piszę był w innym okienku jest wyrażony pogląd na taki oto temat ,że alians z władzą jest dla kościoła zgubny ...i moje takie zdanie , ale czy nie jest to intuicyjny odruch uprządkowania sytuacji zarządu kościołem w sytuacji kiedy nie można nim zarządzać "telepatycznie "pardon ...duchowo , duchowo ? ja bym powiedział akustycznie ,werbalnie , starotestamentowi byli jednak mądrzejsi w tej materii od nas [ za natchnieniem Boga ]

    Prawo mojżeszowe , powiedziałbym toporne i niekiedy okrutne ale był to i tak postęp społeczny w porównaniu z ludami ościennymi , z tego co wiem w st. Rzymie było ponad sto religii w tym i monoteistyczne ale dlaczego chrześcijanie byli prześladowani , nie chcieli uznać boskości cesarza ? wielu z owych przybyszy też nie uznawało np. judaiści , problem w tym ,że Rzymianie znający świetnie mechanizmy władzy uznali ,że system [ system to porządek ] jest lepszy od rzymskiego ...musiał być lepszy bo od Boga pochodzi ,tak , to wiemy ale dlaczego my z tego atutu rezygnujemy ?

    wszelkie kazania to o tym co ''sercu " a nie miedzy ludźmi a przecież Pan zostawił nam adres "mailowy" gdzie dwóch się spotka w imię Jego , uciekamy przed nim mówiąc ze Go szukamy ?Łaskawa Pani, to jest cos więcej niż styl , to jest niekiedy ignorowanie boskiej mądrości .
  • NIEDZWIEDZ
    10.12.2019 19:31
    Ten artykuł i to badanie jest dla mnie na dość wysokim poziomie abstrakcji. Dlaczego? Bo z księżmi na ogół o niczym nie da się porozmawiać! Ani o życiu ani o duchowości. Jeśli ktoś spyta o rzeczy dotyczące wiary, to dostanie utarte frazesy i tyle. Jak kiedyś znajomy pytał o charyzmaty to go wysyłano od kościoła do kościoła - nie dostał odpowiedzi. I tak był dzielny, bo większość osób nie odważy się nawet o takie rzeczy spytać.
    Druga sprawa to powołania. Dlaczego nikt nie zastanawia się jak wyglądało przyjmowanie do seminariów i zakonów wcześniej? Kogo wyrzucano? Kogo zostawiano? Znam wiele przypadków, gdzie wyrzucano gorliwych kleryków, nowicjuszy i nowicjuszki, bo ich gorliwość była solą w oku zepsutym przełożonym a jednocześnie przechodziły przez seminaria i śluby osoby np. zostające księżmi dla pieniędzy czy po prostu skrajnie niedojrzałe (inne gorszące rzeczy już daruję). Teraz zbieramy tego owoce i będziemy je zbierali przez wiele lat.
  • robak
    10.12.2019 21:19
    pozwole sobie zacytować owo pytanie cyt (Czy Kościół mógłby prowadzić do zbawienia wiernych bez duchownych?”) - pytanie bezsensowne ( chyba że w pytaniu bylo coś jeszcze . ) mając na myśli kosciol instytucjonalny ( materialny inaczej ) to pytanie wyklucza siebie bo duchowni tworzą ów kościoł wraz z wiernymi i nie widzę sytuacji w której kapłan zamiast sprawować eucharystię siedział w ławce wraz z wiernymi .natomiast koścół jako mistyczne ciało Jezusa Chrystusa ( czyli duchowa więż ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa - którego bramy piekielne nigdy nie przemogą ) również wyklucza to pytanie . ponieważ slowa idżcie , nauczajcie , chrzcijcie , odpuszczajcie , zatrzymujcie --- są wykladnikiem tego kościoła ( instytucjonalnego rownież . ).kapłan jest po to aby wskazywać kierunek i pomagać w dążeniu do obranego celu .jego towarzyszenie to sakramenty . pierwszy to sakrament pojednania ( spowiedż inaczej mówiąc) dziwi mnie fakt gdy człowiek zamiast udać się do spowiedzi idzie najpierw po nie wiadomo jaka pomoc . a to przecież sakrament spowiedzi jest ubogacony we wszelkie srodki pomocowe dla ducha człowieka . Duch Święty wybitnie działa w sakramentach potrzeba tylko wiary w to działanie .pierwszą rzeczą coby kapłan mógl pomagać jest modlitwa ( inaczej uświęcanie się tegoż kapłana ) jak tego zabraknie to kapłan nic nie jest w stanie zrobić bo jego środek jest pusty a z pustego to jak tych słowach ( i salomon nie naleje ). natomiast cyt (A my ciągle próbujemy pakować ludzi w znane nam schematy, nie zastanawiając się, czy są dla nich dobre.) tego nie rozumiem co oznaczają słowa znane schematy ? wiara albo inaczej droga człowieka wierzącego jest wybitnie schematyczna - jak zgrzeszy to idzie do spowiedzi , coby uzdrowić swoje relacje z innymi modli się , coby jego życie nabralo sensu przyjmuje cialo Jezusa Chrystusa . to jest ciągle powtarzający się schemat .Zycie każdego jest różne , każdy ma inne krzyże do uniesienia ale schemat drogi do Boga jest zawsze taki sam . pozdrawiam
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »