Brawo panie premierze. To na pewno wielki sukces negocjacyjny Polski.

Głupota. Dzięki "polskiemu wyjątkowi" nasze produkty z automatu stają się mniej konkurencyjne na rynku. Świadomy ekologicznie Szwed, czy Duńczyk będzie wolał kupić produkt, którego stworzenie w mniejszym stopniu obciąża środowisko. Pozostanie więc nam konkurować jedynie ceną.

Szanowni komentatorzy - proszę czytać ze zrozumieniem :) - "Polska uzyskała zwolnienie z zasady zastosowania neutralności klimatycznej w 2050 r." - to nie znaczy, że nie będziemy działać w celu "obniżania kosztów energochłonności swego domu, którym jest Polska" jak również "zwiększania produktów ekologicznych dla tak zwanych Szwedów czy Duńczyków czy kogokolwiek innego". Zwłaszcza, że będziemy partycypować (otrzymywać) pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji tak samo jak wszystkie pozostałe kraje i o ich wielkości współdecydować.

Decyzja Polskiego Rządu spowodowała, że będziemy działać dla neutralności klimatycznej bez "kagańca" czasowego jaki sobie narzuciły pozostałe kraje.

Dremorze - właśnie wróciłem ze Szwecji i muszę Ci powiedzieć, że podziwiają tam polaków i zmieniają zdanie co do naszego postępowania. Dają nas jako przykład swoim rządzącym.

Ale my już mamy ekologiczne produkty, które oni kupują, a Princ Polo to już ich tradycja od dziesiątek lat. Poza tym, my normalnie dalej będziemy działać w programie Neutralności klimatycznej i otrzymywać pieniądze na zmiany w tym temacie, więc nie sądzę, abyśmy nie mogli nawet przodować w ekologii. Np. jesteśmy teraz krajem najbardziej przyjaznym w rozwoju paneli fotowoltaicznych :)

Ja widzę, że problemem nie są słupki takie czy inne, tylko Państwa sceptycyzm i niechęć do działań obecnego rządu, a możliwe, że do jakiegokolwiek rządu. Ja również patrzę trzeźwo na rzeczywistość i nie wszystko mi się podoba. Ale pisanie co będzie w przyszłości to jak "wróżenie z fusów" i równie dobrze rządy będą świetnie realizować politykę ekologiczną jak również zaprzepaścić ją. Jednak to dowiemy się bez "kagańca" jaki nałożyły na siebie pozostałe kraje UE. I w tym zakresie i tylko w tym to wielki sukces obecnego rządu.

Dobra, strach był przedwczesny.

Polska czy tego chce, czy nie i tak będzie musiała osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050, bo jest częścią Unii, a obecny plan wynika z porozumienia paryskiego, którego sygnatariuszem jest Unia, więc Polska nie może się z porozumienia wyłamać.

Różnica taka, że po prostu Polska zostanie do tego zmuszona, zamiast zrobić to z własnej woli.

Panie Tomaszu - w tym pierwszym roku w nowym programie związanym z fotowoltaiką wydano na pniu całe 250 tys. dofinansowań do zamontowania paneli.

Papież Franciszek jest katolickim chrześcijaninem, a nie ekologiem. Dzisiaj ludzie odrzucili Boga i w to puste miejsce wrzucili tzw. "ekologię", która nie ma już nic wspólnego z naukową ekologią opartą na 5 filarach. Nie zmienia to potrzeby ewangelicznego dbania o przyrodę w której żyjemy dopóki nie narodzimy się ponownie dla nieba.

Poprzedni rząd strasznie zaniedbał tą sprawę, a obecny w końcu po 3 latach stworzył opłacalny program zachęcający do inwestowania w fotowoltaikę. Po 1 roku programu wiadomo, że jeszcze nie widać efektów jak byśmy chcieli, ale rozmawiałem z Niemcami o tej sprawie i jak usłyszeli o programie to stwierdzili, że nasz rząd mądrze prawnie ich wyprzedził.

Mamy się cieszyć, że przez egoizm szykujemy naszym dzieciom i wnukom piekło na ziemi?

Morawiecki mówi że "znaczna część funduszu" JUST przypadnie Polsce.
Marcon mówi wprost, że Polska wyłamując się ze zobowiązania straci pieniądze przeznaczone na ten cel.

W sumie logiczne, że skoro Polska nie chce zobowiązania, to też nie będzie brać udziału w funduszu na ten cel.

Panie DREMOR - program Prosument to program jedynie finansowy i trwa do dziś. Problemem za czasów PO był taki, że nie było regulacji pozwalającej kumulować energię w elektrowniach. Tylko to co wykorzystałeś na bieżąco to Twoje reszta szła na straty a zimą kiedy prądu najwięcej potrzebujesz pozostawałeś z ręką w nocniku. Obecny rząd (jaki by nie był) uzupełnił tą istotną wadę i teraz po podpisaniu umowy można latem gromadzić energię w elektrowni a zimą ją odbierać. Poza tym w o wiele prostszy sposób można otrzymać nie 5000 tys. zwrotu a w sumie ponad 10 tys. złotych. 5000 od razu i 5000 w podatku.

A Macron może pleść co tam mu do głowy przyjdzie. Niedługo go na taczkach wywiozą. A nie logiczne jest to co pan pisze panie DREMOR - zobowiązanie Polska w pełni przyjęła i podpisała tylko nie koniecznie do roku 2050. Proszę o nie szerzenie defetyzmu tam gdzie go nie ma. Widzę w pana wypowiedzi wiele nie wiedzy w temacie jakim się wypowiada i na siłę próbuje pan wyrazić swoją złośliwość do obecnego rządu. Trzeba wskazywać ich błędy, ale również zauważyć prawidłowe działania.

Ale skąd to pesymistyczne stwierdzenie że nie wypełnimy? Przecież tego nie wiemy.

DREMOR i TOMASZLN radzę wam wyjść na chwilę na spacer. Właśnie wróciłem. Jest czym oddychać, dość dużo ludzi z dziećmi lekki wiaterek i 7 stopni na plusie. Czasem spacer więcej zrobi dobrego dla klimatu niż siedzenie przed komputerem i nadmierne zużywanie prądu . Pozdrawiam.

Koniec świata.
Uwaga! Uwaga! Zbliża się! Nadchodzi! Jest tuż, tuż! Globalna zagłada planety u wrót. A wszystkiemu winien maleńki kraj na Wisłą. W dodatku kraj ten rządzony przez władze i rząd, który dla zguby narodu własnego i katastrofy ekologicznej na Ziemi nie cofnie się przed niczem. Kupujmy kaszę, mąkę cukier, ocet. Róbmy zapasy, kopmy schrony. Ratujmy przed zagładą dzieci i żony. Trzeba to przeczekać jeśli uda się przeżyć. Może kiedyś w świecie naszych dzieci, jeśli nie wszystko zostanie zniszczone, wybiorą ludzie mądrze dobry rząd. Taki, co to szaty na sobie rozedrze, pierś nagą nadstawi dla ratowania planety i narodu. Uczyni rząd ten Polskę, zieloną wyspą. Szybko to uczyni. Przemieni w kraj miodem i mlekiem płynący; nie za zimny, nie za gorący. Będzie jak w raju. Każdy nowy smart fon dostanie i dom szklany z pełną automatyką i zieloną energią ocieplany. Co tam węgiel i styropiany. Szklane domy z solarami i wiatrakami mi się śnią. I ten rząd mi się śni, co z innymi rządami pod rękę, we wspólnym pomaszeruje pochodzie. Ku świetlanej przyszłości narodów. Ku jedności, równości swobodzie. Czas to będzie piękny, bez dwutlenku węgla, bez plastików, bez śmieci. [Nie przepraszam śmieci będą, żeby można było planetę ratować segregowaniem.] Każdy nowy smartfon dostanie, albo dwa nowe smart fony. Każdy taki nowy szklany dom otrzyma w podarku, albo nawet i dwa takie domy. I samochody będą napędzane marzeniami. I kuchnie do gotowania opalane złudzeniami. A my i nasze dzieci, owinięci w sztandary jedynie słusznych idei, będziem żyć wiecznie na zielonej szczęśliwie Ziemi.
życzę miłego, zdrowo przeżytego dnia :)