A Chiny uruchamiają nową elektrownie węglową średnio co półtora tygodnia. I tak już od niemal 20 lat. A tak poza tym, to akcja odchodzenia od węgla w energetyce musi mieć tzw drugie dno, skoro energetyka węglowa (w Polsce) odpowiada za mniej - więcej 10% emisji dwutlenku węgla przez nasz kraj. Jakoś nie słyszałem, aby ktoś zajmował się pozostałymi 90%.
A ile pochlonie planowanie, budowa i utrzymanie przyszlego skladowiska odpadow atomowych? W tej dziedzinie jestesmy jeszcze w pieluchach, a kraje ktore maja albo wychodza w atomu, zajmuja sie ta tematyka od lat. Np. w Szwajcarii Nagra (badawcza instytucja rzadowa - w kt. jako geolog odbywalem praktyke) dziala od 1972 r. ma 2 podziemne laboratoria, w kt. sa prowadzone od lat przerozne testy w roznych typach skal (wulkaniczne i osadowe). Koszty badan, planowanie i budowy przyszlego skladowiska sa od lat utrzymywane przez ludzi poprzez podatek zrodlowy (1 cent (CH - Rappen) od 1kWh). Chcialbym zeby takie decyzje jak wejscie czy wyjscie z atomu nie byly dzialaniem chwili, czy nawet jednego rzadu, ale byly z wola Polakow, przy informowaniu o za i przeciw, a takze przejrzystosci w kosztach.. W tym mozemy sie wiele uczyc od zagranicy..