Kontrole osób wjeżdżających. Jak jest pewność, że OPAKOWANIA żywności w niemieckich i francuskich marketach nie jest zainfekowana? Wszak ktoś je u nich pakuje.
wczoraj w metro moj kolega sobie kichnal.Zrobilo sie cicho.Kichnal sobie raz jeszcze i wszyscy popatrzeli na niego jakby kogos zabil i usuneli sie na koniec wagonu i zaraz wysiadli.Takiej paniki to nie bylo nawet na widok araba z plecakiem.
Jak jest pewność, że OPAKOWANIA żywności w niemieckich i francuskich marketach nie jest zainfekowana?
Wszak ktoś je u nich pakuje.