• Anonim (konto usunięte)
    06.04.2020 19:37
    Oglądając materiał przyszło mi do głowy pytanie (w sumie do pana dra Rożka, ale rzucę je ogólnie):
    Z czego wynika tak wysoki koszt przeprowadzenia jednego testu genetycznego? Co ten koszt generuje na tak wysokim poziomie? Zdaję sobie sprawę, że jest to żmudna, kilkugodzinna procedura (z drugiej strony pewnie też nie jest tak, że przez te kilka godzin ktoś musi nad tym stać - tylko jakąś część czasu te próbki spędzają w urządzeniach), ale czy w ostatecznym rozrachunku cena wynika jedynie z obliczonego na zysk krwiożerczego kapitalizmu na zasadzie "potrafimy robić testy to się obłowimy po trupach"? Wszyscy tracimy w dobie pandemii, masa ludzi i firm robi mnóstwo rzeczy za darmo albo po kosztach, szyjemy maseczki, drukujemy osłony na drukarkach 3d, generujemy masę usług towarzyszących i robimy to pro bono - czy zatem nie sposób jakoś tego czynnika "kapitalistycznego" wyeliminować z tej układanki? Nie mówię, że laboratoria mają pracować za darmo a ich pracownicy mają jeść powietrze - ale wtedy, kiedy cały świat zaciska pasa, postawa "100 zł za godzinę - bierz albo zdychaj" nieco boli...
    • Anonim (konto usunięte)
      06.04.2020 20:35
      Pytanie co jest większym kosztem - trzymanie wszystkich w izolacji, czy wykonywanie większej ilości testów i zmniejszenie rygorów izolacji.
      No i co jest większym kosztem społecznym - mniej testów i zarażenia szpitalne, czy jednak ochrona szpitali nawet kosztem większej ilości testów?
      Każdy powinien sam sobie na te pytania odpowiedzieć.
      A i co ciekawe dane MZ z ostaniach dni pokazują spadek wykonanych testów. "W ciągu doby [ostatniej] wykonano ponad 4,7 tys. testów na #koronawirus.", a dane poprzednie "W ciągu doby wykonano ponad 7,8 tys. testów na #koronawirus."
      (dane na bazie oficjalnych komunikatów na Twitterze - https://twitter.com/MZ_GOV_PL
      • Anonim (konto usunięte)
        06.04.2020 21:13
        w ogóle nie o to pytałem:) tylko o to, skąd się bierze ten koszt:)
      • Anonim (konto usunięte)
        06.04.2020 21:20
        To jest drugorzędne pytanie. Jak ktoś ciężko zachoruje to nie pytasz się czemu tomo kosztuje powiedzmy 600zl, a operacja 20-30 tys. zl
      • Anonim (konto usunięte)
        06.04.2020 21:23
        Prawdę mówiąc, pytam. Często jestem tym zdziwiony - nie ujmując nic wysokiej specjalizacji lekarzy, w innych dziedzinach również jest masa wybitnych specjalistów, i najczęściej są dużo tańsi niż lekarze.
      • Anonim (konto usunięte)
        06.04.2020 21:33
        Ja wiem ze swojej branży jak to jest. I wiem, że wielu klientów odchodzi gdy rozmawiamy o cenie. Ale ze spokojem to przyjmuję, bo wiem, co dostaną za niższą ceną. I tak samo jest w zdrowiu, tyle tylko że u nas jeszcze daleko do faktycznej wyceny pracy lekarzy i laborantów.
        Znam wycenę tego co mi ostatnio medycznie robiono i w sumie biorąc pod uwagę że żyję, to mało się wycenili. Ale jakby policzyć za godzinę pracy lekarzy (a dużo więcej im to nie zajęło) to była to dobra stawka.
      • Anonim (konto usunięte)
        06.04.2020 21:52
        I dochodzimy do złotego "chcesz żyć, to zapłacisz każdą cenę" - a to zasadniczo kwintesencja "krwiożerczego kapitalizmu". Rynek usług medycznych w Polsce się kompletnie nie samoreguluje - dokładnie odwrotnie, niż każda inna branża. Sam zresztą mówisz mi o tomo za sześć stów nad morzem, czyli dokładnie za tyle samo, co na Śląsku czy w górach. Czyli nie ma żadnej zdrowej konkurencji w tej branży - jest tylko albo beznadziejny i ślimaczy NFZ, albo kosmicznie drogie leczenie prywatne. Mówię tu wyłącznie o kwestiach ekonomicznych, kwestie jakościowe to druga sprawa.
        Z drugiej strony mówisz, że u nas daleko do faktycznej wyceny pracy lekarzy. Ale dzisiaj każdy lekarz prywatny kosztuje 100-150 zł za wizytę, trwającą najczęściej 15-20 minut i jedną z dwóch czy trzech w ciągu godziny. Mało która branża w tym kraju zarabia 450 złotych za godzinę specjalistycznych konsultacji.
      • Anonim (konto usunięte)
        06.04.2020 22:14
        Co regulacji usług medycznych i roli NFZ masz racje. Ale czy powiedzmy te 400 zł za godzinę to dużo za wiedzę specjalisty to dużo? Znów - to zależy. Bo czasami te 20 minut wizyty i później kilka godzin myślenia nad problemem. Praca umysłowa jako taka jest bardzo trudna do wyceny.
  • Anonim (konto usunięte)
    06.04.2020 20:28
    Wczoraj w woj. pomorskim (ponad 2 mln mieszkańców) ponad 350 testów, dziś 184.
    (dane: http://www.wsse.gda.pl/aktualnosci-i-komunikaty/aktualnosci/1143-dane-epidemiologiczne-dotyczace-zachorowan-na-covid-19-w-woj-pomorskim-stan-na-06-04-2020-r)

    Właściwie trudno to skomentować.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    06.04.2020 22:22
    Dobry tekst p. Redaktora Rożka. I dobre pytanie, wręcz bardzo dobre pytanie @Morfeo - pytanie o CENĘ testu na koronawirusa, a właściwie o ZASADNOŚĆ tej ceny. Mnie też półtora tygodnia temu zostało dane takie pytanie - dlaczego respirator musi kosztować ...100 tysięcy złotych?? Za taką kwotę można spokojnie kupić przecież nienajgorszy samochód...! Jakiś chłopak, całkiem niedawno wykonał przecież na drukarce 3D, zapewne mocno niedoskonały, ale jednak działający respirator za... 200 złotych! Szwagier zaś, z kolei podał przybliżoną cenę dobrego łóżka szpitalnego, stwierdził, że to koszt rzędu 60 tysięcy, czyli... znowuż samochód! - O co tutaj chodzi? Czy ceny przynajmniej na niektóre rzeczy z branży medycznej nie powinny być niższe? Czy naprawdę chodzi o to, że właśnie taki jest koszt produkcji, tychże przykładowych sprzętów medycznych? A może chodzi tu jednak o typową, a niemoralną, zwłaszcza w czasie pandemii(!) chęć dorobienia się dzięki monopolowi i patentom na pewne szczególne produkty niezbędne do... ratowania życia ludzkiego...??
  • Eugeniusz_Pomorze_
    06.04.2020 23:06
    @TomaszLL, zacietrzewiony przeciwnik rządzącej obecnie Prawicy, znowu zasugerował, że ten zapewne "faszystowski" PiS robi oszczędności na testach wykrywających koronawirusa, na co przedstawił "żelazne" dowody, tylko, że zapomniał dodać, że w zalinkowanym przez niego raporcie jest adnotacja o tym, że tak wczoraj, jak i dzień wcześniej wykonano u nas na Pomorzu dokładnie tyle samo testów, ile dostarczono próbek! Ani mniej, ani więcej. Stawiam tezę, że po prostu w niedziele, zwyczajnie wszędzie pobiera się mniej próbek, niż w inne dni tygodnia, i tyle...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
wiecej »