Myślę, że idąc w ślady wyborów - matury i egzaminy ośmioklasistów powinny być korespondencyjne. Wysłać wszystkim na adres zameldowania koperty z pytaniami, jak ktoś nie odda to trudno. Aby zaoszczędzić pracy listonoszom egzaminy można zrobić w dniu wyborów prezydenckich.
Większość nie chce matur więc należy odwołać matury. Na szczęście sondażami rządzą tylko populiści z Lewicy Razem jak ostatnio wspomniał jej przedstawiciel.
Uważam, że dla dobra tych młodych ludzi - a przecież to wyłącznie o nich powinno chodzić - już teraz należy ogłosić przeniesienie matur i egzaminów ósmoklasistów na sierpień, a w przypadku matur może i wrzesień. Rozłoży się siły, a z naborem i tak zdąży przed kolejnym rokiem (o ile do niego dojdzie...). No ale jaki by w tym momencie był argument dla przeprowadzenia wyborów? Przeraża mnie ta źle rozumiana determinacja obecnie rządzących.... Chyba trzeba zacząć suplikacje i w tej intencji...
Nie wyobrażam sobie pisać maturę pół roku po zakończeniu szkoły. Zresztą, kto powiedział, że za pół roku będzie po epidemii jeśli ani pierwsza anie nawet druga pochodna liczby zachorowań po czasie jeszcze się nie wyzerowała. Więc nie osiągneliśmy nie tylko zwrotu ale nawet punktu przegięcia.
A ja sobie wyobrażam, że w tym roku nie będzie wcale matur. Zmiana dwóch ustaw - circa godzina jak dla standardów PIS i po temacie. Ale przecież ważniejszym będzie aborcja i inne totalne głupoty.
Sorry, za szybko nacisnełam klawisz - a propos Podajnika - zgadzam się, że nic nie wiemy, może zamiast wakacji będzie nauka, ale na pewno trzymanie tych dzieci i młodzieży w dalszej niepewności niczemu dobremu nie słuzy. A co do zakończenia nauki - zdecydowana większość obecnie nie ma możliwości FAKTYCZNIE się uczyć, wystarczy popatrzyć na realny dostęp do mediów (nie tylko internetu, zwł. przy wielości dzieci, ale także różnych stacji TV), oraz możliwość wspierania tej nauki przez rodziców...
Tak jak kasjerki mogą pracować i żyć, budowlanka pracuje i żyje, transport, zakłady pracy tak samo można przeprowadzić i maturę i wybory. Oczywiście przy wyjątkowych środkach zabezpieczeń jak maseczki, rękawiczki, odległość kilku metrów, wietrzenie pomieszczeń i inne oraz zabraniając gromadzenia sie. Uważam, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na nowe zachorowania. Gdyż przy krótkotrwałym kontakcie nie dochodzi do zarażenia czego dowodem są właśnie kasjerki. Takie jest moje zdanie gdyż i tak nie da się na rok wszystkiego zamrozić.
Podajnik - idziesz zatem do komisji maturalnej i będziesz zajmował się maturami. Bo Twoje bajki staja się kompletnie nie zrozumiałe. Dziś na spacer wyjść nie mogę, na plażę rowerem podjechać nie mogą, a Ty nie widzisz problemu z maturami. Gdzie Ty człowieku żyjesz?
Aby zaoszczędzić pracy listonoszom egzaminy można zrobić w dniu wyborów prezydenckich.
Na szczęście sondażami rządzą tylko populiści z Lewicy Razem jak ostatnio wspomniał jej przedstawiciel.
ps. jak cytujesz sondaże które wyrażają Twoje przekonania, to uznajesz je oczywiście za prawdzie.
Dziś na spacer wyjść nie mogę, na plażę rowerem podjechać nie mogą, a Ty nie widzisz problemu z maturami. Gdzie Ty człowieku żyjesz?